Recenzja książki: Niewzruszenie

Recenzuje: Justyna Gul

(Nie)zwykła rodzinka

Poznajcie Ewę – inteligentną, czystą i niezwykle towarzyską, traktującą każdego człowieka jak swojego krewniaka. Nie ma problemów z jedzeniem, błyskawicznie się uczy i ma silne cechy przywódcze. Nie wiecie jeszcze najważniejszego, a mianowicie Ewcia jest … świnią. A konkretnie tresowaną świnką wietnamską zachowującą się niczym pies.
To zwierzę (wielkości teriera) wkracza z impetem, a właściwie z chrumkaniem, w życie Henselów, bohaterów znakomitej powieści dla młodzieży „Niewzruszenie”. Książka, będąca już jedenastą pozycją w dorobku autorki, Ewy Nowak, to opowieść o kłopotach, rozterkach, radościach i pierwszych zauroczeniach, które każdy z nas kiedyś już przeżył, bądź też na nie czeka.
Poznajemy niezwykłe rodzeństwo – Mariannę i Lewa Henselów, którzy są… prawdziwymi przyjaciółmi. Niezmiernie rzadko się zdarza, by młodszy o trzy lata brat był jedynym powiernikiem i towarzyszem siostry, ale w tym przypadku tak właśnie jest. Marianna ma już osiemnaście lat i do tej pory była tylko dwa razy zakochana. Obie miłości miały drastyczny przebieg, zakończyły się dość gwałtownie mocnym postanowieniem, że dziewczyna nigdy nie zaangażuje się w żadne nowe związki.
Kiedy poznaje Tomka, jest pełna wątpliwości, szczególnie jeśli chodzi o szczerość uczuć chłopaka i jego  stosunek do zwierząt. Chętnie porozmawiałaby na ten temat z bratem, ale nieszczęśnik… wpadł po uszy, a dokładnie zakochał się do szaleństwa. I to na dodatek w kim? W niedojrzałej emocjonalnie, nadpobudliwej i infantylnej koleżance z klasy Marianny  - Gabi. Za ten związek gotów jest nadstawić głowę, a dokładnie policzek i szczękę, bowiem dostępu do dziewczyny broni rzesza adoratorów. Dlatego, kiedy wybranka serca nareszcie zwraca na niego uwagę, Lew jest wniebowzięty. Tylko, czy to jest przyjaźń czy to już kochanie?
Pełni obrazu tej nietypowej rodzinki dopełniają rodzice, Anna Hensel vel wróżka Sylwana (dyplomowana psycholożka z ezoterycznym zacięciem) oraz jej grywający na weselach i imprezach mąż. Patrząc na to wszystko, zwykły kot zdecydowanie nie mógłby u nich zamieszkać – jest zbyt typowym zwierzęciem domowym. Świnka natomiast pasuje znakomicie.
Ewa Nowak stworzyła lekką, zabawną powiastkę, w której przemyciła sporo problemów z jakimi borykają się nastolatki. Czy możliwa jest wierność w związkach młodych ludzi? Gdzie kończy się „bajer” i „podryw”, a zaczyna uczucie i ile warte są deklaracje i miłosne obietnice? Tego wszystkiego dowiemy się śledząc losy Henselów i ich charyzmatycznej świnki. Po „Niewzruszenie” zdecydowanie powinni sięgnąć też rodzice, bowiem miłosne rozterki dręczą ludzi w każdym wieku. I kto wie, może oni również odkryją coś, co zmieni ich stosunek do siebie samych i do świata, a wracając z pracy, przyprowadzą do domu warchlaka?