Nieważkość Nieważkich
Dawno temu jedno z miast stworzyło szczególny rodzaj Ślicznych – okrutnych i śmiertelnie niebezpiecznych. W zamysłach ta grupa Wyjątkowych miała chronić miasto, utrzymując w nim porządek i wyłapując uciekinierów. Stopniowo jednak zmienili się oni w pełnych pogardy osobników o chorobliwych ambicjach zapanowania nad światem. W końcu przejęli miasto, rozpoczynając wojnę w Diego. Tylko Tally Youngblood wraz z przyjaciółmi – również należącymi do wyjątkowych – nie mogąc pogodzić się z takim postępowaniem, stworzyła specjalny odłam zwany Nacinaczami. Młodzi, niezależni, pełni gotowości do walki o sprawiedliwość i idee, uwolnili miasto i ocalili Diego, roznosząc myślodeszcz po świecie i kończąc erę Ślicznych.
W „Nieważkich. t. 2” Scotta Westerfelda Tally znów powraca, służąc pomocą nierozsądnej Ayi, by ratować ludzi przed końcem świata. W pierwszym tomie „Nieważkich” Aya Fuse wraz z paczką Szczwanych Lasek odkrywa podejrzaną aktywność nieludzi i sekretny magazyn we wnętrzu skały. Mimo zaprzeczeń, w świecie popularności i koneksji również dziewczyna dąży do zdobycia sławy, wypuszcza więc strzał z owym sensacyjnym newsem. Jak zwykle nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie, poza utratą przyjaźni ekipy Lasek, mogą być konsekwencje ujawnienia takiej wiadomości. Tymczasem historia o końcu świata eksploduje, ogarniając kolejne kanały i sięgając poza interfejs miasta do sieci globalnej.
Zdobycie wysokiej pozycji w rankingu twarzy i możliwość wejścia do Ruchomej Rezydencji są niczym wobec niebezpieczeństwa, na jakie Aya naraziła siebie, brata i przyjaciół. Strzałem zaczynają się bowiem interesować podejrzani o dążenie do zniszczenia całej Ziemi. Porwana wraz z towarzyszami przez nieludzi Aya leci na wyspę, którą Rdzawcy niegdyś nazwali Singapurem - tyle tylko, że przez Frizza i jego Radykalną Szczerość popadają oni w jeszcze większe kłopoty. Tu już nawet Tally ma problemy z ratowaniem dzieciaków. Całe szczęście, że u jej boku pojawia się David. W erze Ślicznych był on jednym z Dymiarzy, grupy żyjącej w głuszy i walczącej ze złymi Wyjątkowymi i teraz też, na przekór wszystkiemu, jest gotów walczyć w słusznej sprawie.
Czy jednak Aya, rozpaczliwie łaknąc rozgłosu, nie pospieszyła się z wydawaniem sądów i apokaliptycznymi proroctwami? W jakim celu linia montażowa Rdzawców została ponownie uruchomiona? I wreszcie – czy pierwsi mieszkańcy kosmosu, żyjący w nieważkości, mogą też być Nieważkimi i co to dla nich oznacza? Na te pytania próbuje odpowiedzieć Scott Westerfeld, pozostaje jedynie kwestia tego, czy naprawdę chcemy je poznać. O ile bowiem pierwszy tom „Nieważkich” pozwalał mieć nadzieję na porywający rozwój akcji i lekturę wywołującą wypieki na twarzy, to kontynuacja i rozwiązanie tej pseudo-zagadki po prostu miejscami nudzi i rozczarowuje.
W alternatywnej przeszłości w Europie wybuchła wojna. Mocarstwa pod przywództwem Niemiec stworzyły armię potężnych bojowych maszyn. Ich przeciwnikami są...
Druga część charyzmatycznej serii Scotta Westerfelda! "Nowa" Tally Youngblood bardzo się zmieniła. Właśnie skończyła szesnaście lat, przeszła operację...