Trzeba twardym być, nie miękkim
Niekiedy ludzkie losy splatają się ze sobą, a życie pisze scenariusze, których nikt z nas by nie wymyślił. Ludzie zakochują się w sobie i się rozstają, mają dzieci, różne kłopoty i problemy, ale i chwile uniesień oraz radości. Wszyscy dążą też do tego, aby emocje z kimś dzielić, choć niekiedy bywa tak, że do naszego serca wkrada się samotność. Ale natura nie lubi pustki, a wówczas do dzieła wkracza przeznaczenie, gwarantując nam niezapomniane przeżycia.
Tak właśnie było z Piotrem, bohaterem uroczej książki Moniki Szwai, prezentu z okazji Światowego Tygodnia Książki 2011 dla wszystkich, którzy dotąd nie wierzyli, że najlepsze historie to te, opowiedziane przez naszą codzienność. I choć Piotr codziennie się nie rozwodzi, to właśnie zakończona z sukcesem rozprawa rozwodowa zwróciła mu nie tylko wolność, ale i radość życia. Z chwilą, kiedy niejaka Karolina Voigt stała się po wielu latach małżeństwa Karoliną Szuszko, mężczyzna zrozumiał, jak wiele energii go ten związek kosztował i jaką dziwną osoba była jego małżonka. Już od wielu lat jego rola ograniczała się tylko do finansowania fanaberii Karoliny oraz udawania, że z córką Joanną wiąże go coś więcej niż tylko ojcowski obowiązek, dlatego nie ma się mu co dziwić, że zachłysnął się nabytą swobodą i na nowo odkrył, że kocha swoje miasto.
Kiedy jeszcze w miejskim parku poznaje niepozornie wyglądającą pracownicę muzeum, nazwaną w myślach "Szarą Myszką", może uznać dzień za wyjątkowo udany. Tylko czemu, kiedy tylko kobieta znika z horyzontu, on traci poranny wigor? Może potrzebuje Szarej Myszki, by znowu żyć? Piotr sam postanawia się o tym przekonać, rozpoczyna zatem poszukiwanie kobiety o radosnym imieniu Maja i już wkrótce okazuje się, że egzystencja rozwodnika wydaje się przereklamowana. Tylko co, jeśli wybranka serca nie chce zgodzić się na ślub, a na dodatek na progu mieszkania zjawia się Filip, nastolatek podający się za jego syna? Co w takiej sytuacji może zrobić prawdziwy mężczyzna?
Oczywiście, to nie koniec komplikacji, bowiem - jak to u Szwai bywa - wystawi ona swojego bohatera jeszcze na kilka prób. Jakich? O tym przekonacie się podczas lektury książki dla tych, którzy nie boją się odważnie żyć, bądź też dla tych, którzy wciąż szukają pretekstu, by nie cieszyć się życiem. Tymczasem ono ma już dla nas przygotowaną rolę, która - tak jak w przypadku Piotra - będzie wymagała nie lada odpowiedzialności, determinacji oraz wyrozumiałości. Czy mężczyzna sprosta zadaniu, czy też okaże się mięczakiem? Przekonajcie się sami!
ZATOKA TRUJĄCYCH JABŁUSZEK – istnieje naprawdę, w przeciwieństwie do Klubu Mało Używanych Dziewic, który ożył tylko na kartach książek Moniki...
Druga - po bestsellerowej "Jestem nudziarą" (2003) - powieść Moniki Szwai. Jej bohaterka, Eulalia, jest reporterką telewizyjną; kocha góry...