Francja według fille au pair
Au pair, fille au pair – niezależnie, jak i w jakim języku nazwiemy tę specyficzną formę pracy połączonej z nauką języka w obcym kraju, nigdy nie oznacza ona służącej z głodową pensją, obiektu drwin i szyderstw czy przemocy, zarówno fizycznej, jaki psychicznej. Niestety, rzeczywistość wygląda nieco inaczej, zaś młode dziewczyny, spragnione innego życia, nierzadko padają ofiara bezwzględnych i bezwstydnych ludzi, którzy korzystają z każdej okazji, by je poniżyć czy oszukać.
Jedną z takich osób, które wyjeżdżają, owładnięte marzeniami o studiach poza granicami kraju i w „wielkim świecie”, tak odmiennym od szarej, polskiej rzeczywistości, jest dziewiętnastoletnia Ania, bohaterka wstrząsającej książki Agnieszki Moniak-Azzopardi. Niania w Paryżu, opublikowana nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka, jest powieścią, która zmienia postrzeganie Francji i Francuzów oraz całej organizacji systemu au-pair. Powinny ją przeczytać przede wszystkim osoby, które planują wyjazd i które chcą pogodzić naukę z opieką nad dziećmi, a także te, które w przeszłości skorzystały z tej możliwości pobytu w innym kraju. To także książka dla wszystkich, którzy po prostu lubią dobrą lekturę, szczególnie w długie, jesienne wieczory. Akcja jej bowiem wciąga i angażuje bez reszty.
Ania wyjeżdża jesienią 1992 roku, po skończeniu liceum, by na Sorbonie zgłębiać język francuski na kursach przygotowawczych dla obcokrajowców. Zgodnie z umową zawartą z biurem pośrednictwa, ma pracować jako fille au pair, bowiem taka forma umożliwia – przynajmniej teoretycznie – realizację programu studiów, a przy tym daje możliwość utrzymania się w tak drogim mieście, jakim jest Paryż. Dom państwa H. miał stać się również jej domem, zaś zakres obowiązków obejmował opiekę nad dwójką dzieci. Dziewczyna jednak nie podejrzewa, że bogaty dom to niemal więzienie, zaś eleganccy właściciele to w rzeczywistości ignoranci i hipokryci, gotowi w każdej chwili wykorzystać biedą dziewczynę z Polski. Polski, która przez wielu Francuzów kojarzona jest z Wałęsą, „Solidarnością” i… murem berlińskim!
Bardzo szybko okazuje się, że zapisy umowy są tak naprawdę fikcyjne, zaś Ania zostanie "wyeksploatowana" do granic możliwości. Dodatkowym ciężarem są złośliwości kierowane pod jej adresem przez panią H., rozpuszczone dzieci, spragnione tak naprawdę matczynej miłości, oraz niezrozumienie najbliższych, którym narzekanie Ani wydaje się niemal bluźnierstwem.
Całe szczęście, że w kraju, w którym bardzo szybko musiała ona dorosnąć, spotkała również życzliwych ludzi – czterdziestoletnią Finkę, żonę dyplomaty, uczącą się francuskiego dla kaprysu, rodaczkę Magdę czy sympatyczną Amerykankę - Pati. W "mieście miłości" nie mogło zabraknąć także "tego jedynego", przystojnego Francuza, Michela. Nikt jednak, poza dziewczynami znajdującymi się w takim samym położeniu co Ania, nie rozumie, jak trudne jest życie fille au pair. Nikt też nie chce uwierzyć w to, co dziewczyna mówi o swojej pracy i pracodawcach. Do czasu…
Niania w Paryżu Agnieszki Moniak-Azzopardi to bulwersująca opowieść, pod którą niejedna Polka mieszkająca we Francji (choć nie tylko) mogłaby się podpisać. To także dramat dziewczyny, wyrwanej z szarej, siermiężnej Polski i rzuconej do francuskiej dżungli, w której przeżyć mogą tylko najsilniejsi. Problem nie dotyczy wyłącznie Ani, ale całego systemu kontroli rodzin czy umów zawieranych przez agencje au pair. Być może powieść Moniak-Azzopardi zwróci uwagę odpowiednich władz i zagwarantuje wyjeżdżającym dziewczynom choć minimalną opiekę, by historia bohaterki nigdy się nie powtórzyła. Ania w Paryżu dorosła, stała się kobietą i pokochała, jednak cena, jaką zapłaciła, okazała się stanowczo zbyt wysoka.
Życie jest zwycięstwem wszystkiego nad nicością. Noc, która nas czeka, zakończy się świtem.Czy można przygotować się na odejście kogoś bliskiego...