🌊 „𝓝𝓪 𝓰łę𝓫𝓸𝓴𝓲𝓬𝓱 𝔀𝓸𝓭𝓪𝓬𝓱” 𝓕.𝓣. 𝓛𝓾𝓴𝓮𝓷𝓼🌊
Co łatwiej znaleźć na morzu – miłość czy śmierć?
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
Z jednej strony, ta historia wydaje się być bardzo przewidywalna, jednak ta książka ma w sobie taką iskierkę oryginalności, która wyróżnia ją na tle innych młodzieżowych powieści. 🌊
🔸Tal ma moc. Po pradziadku. Dziadek niestety wykorzystał ją, żeby spalić sąsiadujące kraje i sięgnąć po władzę absolutną. Jako że nikt nie chce powtórki z historii, chłopak od dzieciństwa ukrywa swoje zdolności, ale plotki i tak się roznoszą. Ludzie gadają. Mnożą się oskarżenia. Ktoś próbuje dźgnąć go nożem. A Tal zdradził się przed przystojnym więźniem z pirackiego statku, którego miał przesłuchać, a przypadkiem wypuścił.🔸
Z każdą stroną coraz bardziej zagłębiamy się w stworzony przez autorkę świat, który owiany jest tajemnicą, magią i pełną niesamowitych bohaterów. Dodatkowo akcja w książce pędzi jak szalona. Niespodziewane zwroty akcji są z pewnością na plus, ponieważ podczas czytania na pewno nie można się nudzić, tyle się dzieje. Chemia pomiędzy Talem, a Athlenem jest hipnotyzująca. Autorka w idealny sposób przedstawiła to ich przyciąganie, które wywoływało momentami rumieńce na twarzy. Imponowało mi to jak wzajemnie sobie pomagali, dbali o siebie nawzajem, zważając na dobro drugiego i wspólnie wyciągali się z kłopotów.
Książka naprawdę bardzo przypadła mi do gustu. Już od pierwszych stron, styl pisania autorki spodobał mi się i dalsze czytanie tej historii, to była całkowita przyjemność. Autorka poprzez tę klimatyczną historię bawi i uczy. Wplotła tutaj motyw przyjaźni, relacje rodzinne oraz to jak ważna jest pomoc drugiej osobie. Otula słowem i sprawia, że każdy chciałby mieć w swoim życiu taką osobę, która podrzuci kilka mądrych słów. Te lekkie tematy przeplata z tymi bardziej poważnymi, co sprawia, że ta książka wydaje się być tak wartościowa.
„Na głębokich wodach” zaskoczyła mnie bardzo, jak się okazuje autorka stworzyła kawał dobrej powieści, którą czyta się z wypiekami na twarzy. Autorka wyszła naprzeciw wszystkim stereotypom, ominęła wszelkie schematy i zaserwowała nam świetną książkę, która zapewniła mi dobrą lekturę i niesamowitą przygodę, z której nie chciałam wracać. Dużo pirackiego humoru, marynarskich słówek i morskiego klimatu! 🌊 Na zbliżające się wakacje będzie idealna!
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Małgosia Szydlak
Jestem Arek i właśnie - zupełnie wbrew swojej woli - zostałem królem. (Wiecie, jak to jest: pewnego dnia na waszym progu zjawia się lekko podchmielony...