Recenzja książki: Mroczna magia

Recenzuje: Justyna Gul

Karpatianie szablozębni

W średniowieczu nieumarli żyli jawnie wśród ludzi, żywiąc się ich krwią i trzeba było ogromnego wysiłku, by usunąć wampiry, zanim te zniszczyły wszelkie szanse na pokojowe współistnienie dwóch gatunków: Karpatian i ludzi. Gdy zniknęli najsłynniejsi karpatiańscy łowcy wampirów, to książę Michaił i Gregori - prastary oraz podobni im starożytni przejęli obowiązek polowania na krwiopijców. Wspólnymi siłami podejmowali działania, by Karpatianie i wampiry pozostawali wytworami ludzkiej wyobraźni, tematem legend i przepowiedni. Chronili też kobiety, gdyż Karpatianki są wymierającą rasą. Niewiele dzieci przeżywa, brakuje kobiet, które stałyby się życiowymi partnerkami i dlatego większość mężczyzn po wiekach samotności zatraca się w wewnętrznej ciemności.
Nic zatem dziwnego, że kobiety są najcenniejszym skarbem Karpatian, pilnie strzeżonym i hołubionym, podobnie jak to jest w przypadku zachwycającej celebrytki Savannah Dubrinsky, jednej z najwspanialszych czarodziejek na świecie. Ta Karpatianka jest bohaterką niezwykle intrygującej powieści „Mroczna magia” Christine Feehan, której lektura da nam zupełnie inne spojrzenie na świat wampirów i ludzi. Śmiała, przesycona erotyzmem historia o miłości, zaufaniu i walce o swoją rasę stanowi dowód, że można niebanalnie pisać o krwiopijcach nie powtarzając utartych schematów, choć te sprzedają się nad wyraz dobrze. Feehan, niczym Danielle Steel, może być uznana za królową romansu (tyle, że paranormalnego), a „Mroczna magia” ujmie te młode czytelniczki, które gustują w mrocznych klimatach.
W Gregorim bowiem mieszka mrok, a on sam od wieków przemierza ziemię jako potężny uzdrowiciel, niemający sobie równych, a jednak w środku jest martwy. Był tym, który miał władzę i wiedzę wykraczającą poza ziemskie granice, o którym mówiono z podziwem, strachem i przerażeniem. Był Mrocznym i powoli, nieubłaganie pochłaniała go ciemność. Taki los czekał wielu mężczyzn z rodu Karpatian niemających towarzyszki życia. On również nie może już dłużej czekać na Savannah. Wybrał ją wiele lat temu, jeszcze przed narodzinami, była zatem jego życiową partnerką. Kilka lat temu owładnięta marzeniem o wolności i innym życiu dziewczyna odmówiła mu, a on zdecydował się na nią poczekać. Gdyby nie przybył po nią teraz, przerywając jej tournée, zwyciężyłaby w końcu jego mroczna natura i stałby się renegatem, przemienił we – wzbudzającego strach wampira, a Savannah byłaby skazana na pustkę i samotność, która by ją zabiła.
Gregori przybył również, by chronić ją gdyż tropem dziewczyny podąża grupa renegatów z Roberto na czele, mordujących i gwałcących swe ofiary, tworzących z ludzi bezmyślne marionetki, które miały im służyć. Ten wynaturzony wampir również ma ochotę na Savannah, a żeby się do niej dobrać zabija nawet jej przyjaciela i współpracownika. Teraz ta wyjątkowa Karpatianka, której przez lata udawało się żyć wśród ludzi będzie musiała uważać. Śmiercią członka jej ekipy interesuje się bowiem policja i dziennikarze, a szczególnie jeden reporter – Wade Carter, należący do stowarzyszenia zwalczającego wampiry.
Czy Savannah uda się pogodzić pragnienie wolności z całkowitym oddaniem się mężczyźnie? Czy Gregori wygra walkę z samym sobą i uniknie losu straszniejszego niż śmierć? Czy uda mu się ocalić jedyną kobietę w jego długim życiu, tą, z którą związał się jego umysł i dusza? Na te pytania odpowiada Christine Feehan w swojej gorącej od wybuchów namiętności, mrocznej książce.
„Mroczna magia” nie jest literaturą wybitną, „wysokich lotów”, ale zapewnia fascynującą przygodę z domieszką mroku i miłości. Pokazuje jak silne może być uczucie pomiędzy osobnikami innego gatunku (nawet, jeśli są to spożywający krew mieszkańcy Karpat) i wzbudza w nas obawę (nadzieję?), iż Karpatianie i wampiry są blisko. Nie widzisz ich?