Recenzja książki: Mroczna legenda

Recenzuje: Justyna Gul

Wieczność z Karpatianem

Obudził się zdezorientowany, głęboko w ziemi. Najpierw poczuł głód (…) Książka, która zaczyna się takimi słowami, zwiastuje nadejście wszechogarniającego mroku i strachu, który na wskroś przeniknie nasze trzewia. Oto bowiem budzą się do życia odwieczni panowie śmierci, wrogowie i… bracia.

Historia ich walki, trwającej setki lat, zawarta została we wciągającej powieści paranormal romance Mroczna legenda Christine Feehan. Miłośnicy gatunku doskonale znają już autorkę, która zyskała sławę „Mroczną serią”, zaś Mroczny książę, pierwszy tom cyklu, był najlepiej sprzedającym się tytułem w 1999 roku. Teraz znów wkraczamy w pełną niebezpieczeństwa rzeczywistość, bowiem pościg za Lucianem, silnym i bystrym przywódcą, trwa.

W przeszłości był on ukochanym bratem bliźniakiem Gabriela, wspólnie przemierzali Ziemię, ścigając wampiry i nieumarłych, którzy stanowili zagrożenie dla ich ludu. Jednak nadszedł czas, kiedy Lucian uległ podszeptom ciemnej mocy, zaspokoił swoją żądzę krwi i tym samym utracił duszę. Przemieniając się w potwora, takiego, jakich sam ścigał przez wieki, przysporzył sobie jednocześnie najgorszego wroga - własnego brata. Choć w ostatnich chwilach przed oddaniem się ciemności we władanie wymógł na Gabrielu obietnicę, że ten go zabije i uwolni jego duszę, to pierwotny instynkt, nakazujący walczyć, był silniejszy. Bracia stoczyli ze sobą niezliczone bitwy, aż w końcu Gabriel postanowił zamknąć brata pod ziemią na wieczność. Ich ostatnie starcie przed laty miało miejsce w Paryżu - mieście wampirów i rozpusty, a on poświecił się i dobrowolnie skazał na znoszenie losu martwego za życia, zakopanego żywcem na wieki, a wszystko po to, by pod ziemią utrzymać także Luciana.

Teraz jednak cywilizacja zakłóciła ich sen i obaj wydostali się na powierzchnię. A skoro sam Gabriel, dręczony głodem, jest bliski złamania się i zaspokojenia czającego się w nim demona, to jakie niebezpieczeństwo stanowi dla ludzi jego brat? Jeśli nasz bohater nie wyśledzi go i nie ochroni niewinnych ludzi oraz Karpatian, kto inny obroni ich przed wampirami i nieumarłymi?

Żądza krwi przybiera na sile, kiedy osłabionego i zdezorientowanego postępem technologicznym Gabriela spotyka Francesca Del Ponce, uzdrowicielka, która spędza całe dnie, pomagając bezdomnym i cierpiącym. Choć żyje jak zwyczajna kobieta, tak naprawdę jest Karpatianką, lecz tak długo udawała przed światem istotę ludzką, w myślach i działaniach, że zmyliła nawet przedstawiciela swego rodu. Dopiero kiedy dobrowolnie oddaje Gabrielowi swoje życie, aby mógł on dalej walczyć w obronie ludu, mężczyzna poznaje w niej swoją drugą połowę, kobietę mu przeznaczoną, ukochaną, którą niegdyś opuścił, podążając za bratem.

Dając jej nowe życie, nie spodziewa się, że ona wcale nie chce być nieśmiertelna, nie chce też, by Gabriel kochał ją tylko z uwagi na przeznaczenie. Czy uda mu się przekonać ją ponownie do siebie? Czy ochroni ją przed wrogami i przed Lucianem? Jaką rolę w ich historii odegra Brice, lekarz zakochany we Francesce i kim będzie dla nich skrzywdzona nastolatka, poznana w szpitalu, Skyler?

Na te pytania szukajcie odpowiedzi w Mrocznej legendzie Christine Feehan. W książce, która co prawda nie dorównuje pierwszemu tomowi serii, ale dla wszystkich fanów (fanek) paranormal romance stanowić będzie znakomitą, choć lekko mroczną rozrywkę. W końcu nikt nie oprze się takiemu mężczyźnie jak Lucian, czy Gabrielowi, sączącemu przepojone słodyczą słowa wprost do naszych myśli. Nie pozostaje zatem nic innego, niż ulec ich sugestii i oddać się w objęcia Karpatian… To znaczy - w objęcia dobrej lektury!