Recenzja książki: Moje dorastanie

Recenzuje: Justyna Gul

Miłość ponad wszystko

 

Nikt nie wie, co go tutaj czeka. Jednym się poszczęści, innym nie. Każdy zapłaci w jakiś sposób za tę okazję zarobienia pieniędzy. Wszystkich wygoniły z domu bieda i brak nadziei. Z poświęceniem i zawziętością chcą koniecznie zamienić je na bogactwo i nadzieję. Trzeba tu być, żeby zrozumieć. Te słowa mógłby wypowiedzieć każdy emigrant, który zdecydował się szukać szczęścia poza granicami kraju, który gotów jest na wiele poświęceń, by zapewnić sobie i swoim bliskim dach nad głową oraz wyżywienie. Wyjazd do pracy poza granice kraju może się wiązać również z rozwojem kariery, wciąż jednak najczęściej na emigrację decydują się osoby, które z różnych powodów nie mogą znaleźć w Polsce pracy bądź też ich wynagrodzenie nie wystarcza na pokrycie bieżących kosztów utrzymania.

 

O tym, że każdy taki wyjazd  wiąże się z pewną ceną, którą prędzej czy później trzeba zapłacić, wie doskonale nastoletnia bohaterka wzruszającej książki Moje dorastanie. W opublikowanej nakładem wydawnictwa Papierowy Motyl powieści autorka, Elżbieta Buczyńska, zawarła całe spektrum codziennych problemów, w tym również zagadnienia związane ze społecznymi i finansowymi kosztami emigracji. Blaski i cienie wyjazdów zostały tu ukazane przez pryzmat tragedii, jaką stało się pozostawienie piętnastolatki na pastwę ojca-alkoholika i takie ujęcie tematu sprawia, że niezwykle emocjonalnie reagujemy na lekturę, ze zdumieniem śledząc rozwój akcji, wspierając duchowo bohaterkę oraz zastanawiając się nad przewrotnością losu. Jak zwykle okazuje się, że życie potrafi pisać zaskakujące scenariusze, stawiając na naszej drodze wspaniałe szanse, to znów odbierając nam wszystko, co posiadamy. Po książkę powinni zatem sięgnąć wielbiciele powieści obyczajowych, choć nie zabrakło tu również wątków miłosnych i romansu rodem z baśni.

 

Magda Sowa to niezwykle rezolutna i sumienna nastolatka, zdolna uczennica, choć zamknięta w swoim świecie. Być może jej skrytość i brak towarzystwa rówieśników związane są z trudną sytuacją finansową rodziny oraz zbyt często sięgającym po alkohol ojcem. Dom utrzymuje już od lat matka dziewczyny, dlatego też utracenie przez nią pracy staje się prawdziwą tragedią i skłania kobietę do poszukiwania zatrudnienia poza granicami kraju. Wyjazd, który miał stać się szansą na normalność i na poprawienie kondycji ekonomicznej rodziny, staje się przyczyną jej rozpadu. Ojciec Magdy, pozostawiony z dwójką dzieci, rzuca się w objęcia nałogu, beztrosko przepijając przesyłane przez żonę pieniądze, a także wyprzedając domowe sprzęty. Magda oraz jej starszy brat, Darek, zmuszeni są do poszukiwania pożywienia na śmietnikach oraz do żebrania o kilka warzyw na pobliskim targu.

 

Sytuacja staje się jeszcze gorsza, kiedy Darek wyprowadza się do swojej dziewczyny, a świadomość przyszłego ojcostwa przeraża go na tyle, że nie ma ochoty przejmować się problemami siostry. Również i on pozostawia ją na pastwę ojca, dlatego nie można dziwić się temu, że Magda w akcie desperacji decyduje się na ucieczkę i dołączenie do matki we Włoszech. Mimo młodego wieku rozpoczyna tam pracę, uczy się pilnie języka włoskiego, a w chwilach odpoczynku od sprzątania poznaje Florencję. Spotkanie z pewnym inżynierem, ponadtrzydziestoletnim Marco, diametralnie zmienia jej życie, zaś rodząca się miłość daje nadzieję na długi związek. Mężczyzna nie jest jednak świadomy, że ma do czynienia z nieletnią, choć wyraźna różnica wieku wydaje się mu zupełnie nie przeszkadzać. Magda szybko musiała dorosnąć, szybko musiała stać się odpowiedzialna, dlatego też w niczym nie przypomina swoich trzpiotowatych rówieśniczek.

 

Uczucie Magdy wydaje się odwzajemnione, tym większe jest zatem jej rozczarowanie, kiedy mężczyzna nagle przestaje się z nią kontaktować, a na dodatek znika bez śladu. Dziewczyna rozpaczliwie stara się go odnaleźć, ale nie spodziewa się nawet, jak liczne przeszkody przyjdzie jej pokonać walce o miłość. Jak zakończy się ta opowieść? Czy – niczym w prawdziwej bajce – możemy liczyć na szczęśliwe zakończenie? Czy związek, w którym różnica wieku wynosi ponad piętnaście lat, ma szansę przetrwać? Co dzieje się z Marco i dlaczego zniknął? To tylko kilka spośród wielu pytań, nasuwających się w trakcie lektury powieści Moje dorastanie.

 

Sięgając po książkę, mogliśmy spodziewać się opisu pewnego procesu wkraczania w dorosłość, metamorfozy fizycznej i psychicznej, a jednak tekst Buczyńskiej przerasta nasze oczekiwania. Otrzymujemy bowiem niezwykle złożoną powieść, poruszającą tematy związane z patologią, nałogiem alkoholowym, a także emigracją oraz chorobami psychicznymi. Autorka dokładnie charakteryzuje środowisko, w którym funkcjonuje Magda we Włoszech, podkreśla wszystkie bolączki emigrantów, ukazuje ich zachowania, choć tak naprawdę powstrzymuje się od ferowania wyroków. Doskonale skonstruowani bohaterowie, w tym pogrążona w nienawiści matka Marco, angażują nas w pełni w swoje przeżycia oraz w wydarzenia, które stają się ich udziałem. Emocjonalność tekstu oraz jego plastyczność sprawia, że łapczywie pochłaniamy lekturę, życząc sobie wielu takich historii i wielu takich książek. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że Elżbieta Buczyńska spełni oczekiwania czytelników, wydając kolejną książkę.

Kup książkę Moje dorastanie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Moje dorastanie
Książka
Moje dorastanie
Elżbieta Buczyńska
Inne książki autora
Uroczystości szkolne "Na cztery pory roku"
Elżbieta Buczyńska0
Okładka ksiązki - Uroczystości szkolne "Na cztery pory roku"

Książka w której znalazły się wiersze, piosenki i przedstawienia. Są to utwory dla dzieci ze szkoły podstawowej i gimnazjum, mające pomóc nauczycielom...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy