Strefa VIP
Camden Town to wyjątkowa dzielnica Londynu, gdzie komercja ustępuje miejsca klimatycznym bazarom, przytulnym knajpkom i całkowitej akceptacji odmienności. Nic dziwnego, ze Hilary Freeman, dziennikarka i autorka książek dla nastolatek, jest zakochana w tej okolicy bez pamięci. Tu też umiejscowiła akcję „Opowieści z Camden Town", czyli historii o grupie przyjaciół mieszkających przy tej samej ulicy o wdzięcznej nazwie Paradise Avenue.
Wśród nich jest Rosie Buttery, czternastoletnia bohaterka powiastki „Mój sąsiad celebryta", mająca prawdziwego „bzika” na punkcie sławnych ludzi. Jedną z jej ulubionych rozrywek jest śledzenie wszystkich popularnych piosenkarzy czy aktorów, a wyrazem jej pasji jest gra zwana Liczeniem Celebrytów, której jest autorką. Zabawa polega na tym, by widząc kogoś sławnego, zadzwonić lub wysłać sms-a przynajmniej do jednego z członków drużyny, by zgłosić spotkanie VIP-a. Punkty przyznaje się adekwatnie do tego, jak sławny jest ten ktoś i czy jest przystojny. Za udaną próbę nawiązania kontaktu wzrokowego albo werbalnego przysługują dodatkowe punkty.
Z racji tego, że do domu obok Rosie wprowadza się Rufus, perkusista Fieldstarsów - jej ulubionego zespołu, a dziewczyna z pewnością zrobi wszystko, by go poznać, wygraną powinna mieć gwarantowaną - szczególnie, że ta znajomość przeradza się w prawdziwie sąsiedzką zażyłość, ojciec Rosie maluje muzykowi ściany parteru i projektuje okładkę jego płyty, zaś dziewczyna ma na prośbę Rufusa zaopiekować się jego młodszym bratem, Maksem.
Rosie zrobi wszystko, by zadowolić idola, nawet... zostanie dziewczyną piętnastoletniego Maksa. Kiedy ta opieka przeradza się w coś więcej, nasza bohaterka nie zrobi nic, żeby zniechęcić chłopaka. Zapatrzona w zespół i myśląca tylko o korzyściach dla siebie, nie ośmiela się wyznać, że nic do Maksa nie czuje. Zwłaszcza, że stawką w grze jest Festiwal G w Regent Parku oraz koncert promocyjny z okazji wydania płyty w klubie KoKo, na które jako niemal członek rodziny ma wstęp (i to do strefy dla VIP-ów). Jedynym wyjściem z takiej sytuacji jest wdrożenie planu B - zamiast zrywać z Maksem i łamać mu serce, co oznaczało, że przestanie się z nim (i jego bratem) spotykać, Rosie postanawia sprawić, że chłopak odkocha się i sam z nią zerwie.
Czy plan Rosie się powiedzie? Czy uda się, nie krzywdząc nikogo, osiągnąć to, na czym jej bardzo zależy - na obcowaniu ze sławami? O tym przekonacie się podczas lektury książki „Mój sąsiad celebryta", w której autorka pokazuje, że znane osoby są takimi samymi ludźmi jak my, mają swoje potrzeby i słabości. Czy zatem warto poświęcać siebie, przyjaźń i wpajane wartości, by przez chwilę błyszczeć odbitym światłem?
Hilary Freeman adresuje swoją opowieść do nastolatek, ale wszyscy wiemy, że zjawisko kultu celebrytów nie tylko ich dotyczy. Ofiarami dążenia do tytułu VIP-a stają się nie tylko pacjentki kliniki plastycznej, czytelnicy Pudelka, ale nawet... aktorzy. Może gdyby przed laty przeczytali powiastkę „Mój sąsiad celebryta", wielu sytuacji i zachowań można byłoby uniknąć.
Lily jest przekonana, że jej nowy chłopak Jack jest doskonały ? tylko dlaczego nigdy nic nie mówi o swojej przeszłości? Lily za wszelką cenę próbuje dotrzeć...