Świat na krawędzi wojny
W Nowym Jorku dochodzi do zamachu na prezydenta USA oraz przywódców Egiptu i Izraela. W świecie muzułmańskim gwałtownie rośnie znaczenie samozwańczego Dwunastego Imama. Iran przeprowadza testy głowic atomowych i łamie dotychczasowe międzynarodowe uzgodnienia. Świat niespodziewanie staje na krawędzi wojny. Wydarzenia zaskakują większość polityków i wydają się przyspieszać. Na konkretne decyzje jest coraz mniej czasu. Ich brak i skądinąd często tak pożądana powściągliwość tym razem wydają się drogą donikąd. Czy dojdzie do upadku dotychczas istniejącego świata? Czy upadną Izrael i USA, a cały świat muzułmański zjednoczy się wokół charyzmatycznego, ślepo zmierzającego do celu „proroka”?
Misja teherańska, której okładkę zdobią poruszające się w półmroku okręty wojenne, to drugi tom świetnej trylogii Joela C. Rosenberga. To kontynuacja dobrze wprowadzającej w temat powieści Dwunasty Imam, ciąg dalszy przygód Dawida Shirazi, nietypowego agenta CIA. Tym, co najbardziej rzuca się w oczy w tym tomie, jest mocne osadzenie wydarzeń w realiach współczesnego świata. Zadbanie o wiarygodność miejsc, sytuacji, zdarzeń. O ile chwilami postaci i słowa wkładane w ich usta mogą wydawać się cokolwiek przerysowane, o tyle przebieg wydarzeń, tło, sposoby działania rozmaitych ludzi, agencji i służb są oddane niezwykle realistycznie. Gorzej jest z myślami przywódców politycznych, które tak naprawdę nie są znane nikomu - poza, być może, wąskim gronem ich przyjaciół. Są one wszak skutecznie ukrywane za profesjonalnie przygotowywanymi przez sztaby specjalistów oficjalnymi wypowiedziami, oświadczeniami, wywiadami. Łatwiej - co naturalne - jest zatem oddać w powieści detale życia i działania osób mniej znanych, mniej ważnych w medialnej i politycznej hierarchii, takich jak chociażby agenci działający za kulisami.
Joel C. Rosenberg pisze ze znawstwem i swobodą osoby obracającej się w odpowiednich kręgach. Umiejętnie ukazuje to, co można ujawnić, i ukrywa to, co nie powinno być dostrzegane przez wszystkich. Jego polityczno-metafizyczny thriller nie jest powieścią typu conspiracy thriller. Jest to historia o tym, co z dużym prawdopodobieństwem może się zdarzyć, jeśli nie w całości to w znaczących fragmentach. Autor pokazuje, że ubarwiona w niektórych aspektach rzeczywistość może być świetnym materiałem na dobry thriller. Że nie trzeba sięgać po wymyślne teorie spiskowe, żeby pokazać zagrożenia czające się w otaczającym nas świecie.
Allah jest naszym celem. Prorok naszym przywódcą. Koran naszym prawem. Dżihad naszą ścieżką. Śmierć na ścieżce Boga jest naszą jedyną nadzieją.
Napisana w latach 2010-2013 trylogia ma w sobie coś niemal proroczego, choć jest to w sumie dosyć ponura wizja wydarzeń. Ukazuje cele islamu, o których nie mówi się głośno we wpływowych mediach. Rosenberg mówi o nich inaczej niż pełni co najmniej dziwnego optymizmu politycy, z uporem zaprzeczający faktom. Celem podstawowym wielu muzułmańskich przywódców ma być bowiem - tak, jak to zostaje przedstawione w powieści - świat, w którym zapanują jedność, pokój i braterstwo. Niestety, będzie to świat tylko dla wyznawców islamu - tych, którzy nie zechcą się podporządkować, czeka unicestwienie. W trylogii próbuje to dosyć skutecznie realizować tajemniczy Dwunasty Imam. Podobnie jak w przesłaniu ideologii totalitarnych, takich jak chociażby komunizm, za powtarzanymi jak mantra słowami o pragnieniu pokoju i sprawiedliwości idą groźby wobec wrogów, czyli - mówiąc wprost - wszystkich myślących inaczej. Historia uczy, że tego typu groźby można i skutecznie wprowadza się w życie i - co znaczące - zamiast raju na Ziemi zawsze mamy wówczas do czynienia z piekłem zgotowanym milionom ludzi. Swoiste przesłanie-ostrzeżenie Rosenberga wyrażone zostało w fascynujący literacki sposób i choć elementy fikcyjne trochę łagodzą jego ostrze, to i tak efekt całościowy jest porażający.
Ciekawie zostały przedstawione główne postacie Misji teherańskiej. Na czoło wysuwa się, oczywiście, Shirazi, człowiek o niezwykłej osobowości - zasadniczy, wytrwały, odważny, uczuciowy. Również część postaci drugoplanowych potrafi skutecznie przykuć uwagę czytelnika. Rosenberg stawia na nowoczesny, sprawdzony styl narracji. Na krótkie rozdziały, dużą dynamikę wydarzeń, wielowątkowość. Na okraszenie problemów światowych problemami pojedycznych osób. Mamy zatem zestawione obok siebie wielką politykę i uczucia pojedynczego człowieka, działania grup i wybranych jednostek. Wszystkie one wpływają na siebie nawzajem. Jednostka może zmienić losy świata, wielkie wydarzenia zmieniają życie niezliczonej rzeszy ludzi. Decyzje i działania kilku osób mogą kierować pociąg historii na nowe tory, mogą również prowadzić do jego wykolejenia. Łatwo to oceniać post-factum, gorzej - kiedy nie wiadomo, jak się to wszystko zakończy.
Misja teherańska wciąga. Ma w sobie coś ze współczesnego, świetnie zrealizowanego amerykańskiego filmu sensacyjnego, choć z niespotykaną w nim zazwyczaj dawką metafizyki. Jest to ambitna rozrywka, ale z tych, które stawiają niepokojące pytania. Kto chce, może próbować sobie na nie odpowiedzieć. Kto nie chce, może jechać tym rozpędzonym pociągiem, mknącym w nieznane. Dużo tu emocji, sporo ciekawych szczegółów historii i otaczającego nas świata. Mnóstwo dynamicznej, zaskakującej akcji i solidnego warsztatu. Powieść czyta się, niecierpliwie przerzucając kolejne strony książki. Na wielbicieli prozy Joela C. Rosenberga czeka już ostatni tom trylogii, zatytułowany Damasceńska ruletka.
Spojrzenia całego świata kierują się na Bliski Wschód. Amerykański prezydent wywiera presję na izraelskiego premiera, starając się nie dopuścić...
Joel C. Rosenberg, autor uwieńczonego sukcesem Ostatniego dżihadu (2005), powraca w wielkim stylu z kolejnym bestsellerem pt. "Dwunasty Imam". Książka...