Siła bogactwa
Wielkie pieniądze, rozległe posiadłości ziemskie, ekskluzywne prywatne szkoły z wysokim poziomem nauczania – to wszystko nie zawsze idzie w parze ze zwykłą ludzką życzliwością czy chęcią pomocy. Czasami nawet bogacze zamykają się w swoich klatkach, uważając pozostałą część społeczności za niegodnych ich towarzystwa parweniuszy narażających się na śmieszność.
Boleśnie przekonują się o tym siostry Bennet, które wzorem bohaterek „Dumy i uprzedzenia” Jane Austin, wchodzą w świat zarezerwowany dla wyższych sfer. Autorka książki „Miłość, kłamstwa i Lizzie” Rosie Rushton w zabawny i zaskakujący sposób wykorzystuje kultowy romans, by pokazać, jak życie pięknych, choć skrajnie różnych dziewcząt, może wyglądać w dwudziestym pierwszym wieku.
Do niedawna ich domem było podniszczone pół bliźniaka we wschodniej dzielnicy Meryton. Dzięki spadkowi pozostawionemu przez niejakiego Aloysiusa Hulla, który zapisał pani Bennet cały swój majątek, rodzina staje się bogatsza o prawie dwa miliony funtów. Dla spragnionej awansu społecznego kobiety to początek nowego, lepszego życia, o którym od dzieciństwa marzyła. Dom w Longbourn Dales, popołudniowe spotkania z sąsiadkami na herbatce – to wszystko w jej mniemaniu czyni ją częścią elitarnej grupy bogaczy. Tyle tylko, że ta elita śmieje się z nuworyszy pokroju pani Bennet, nierzadko fundując im prawdziwe piekiełko i zabawiając się ich kosztem.
Siostry Lizzie, Lidia, Katie, Meredith i Janet mało sobie robią z aspiracji matki, choć będą zmuszone nauczyć się żyć i przetrwać w nowych warunkach. Dla nich pieniądze nie są celem samym w sobie, liczą się ich pasje, zainteresowania, no i… chłopcy, na brak których nie mogą narzekać. Sęk w tym, że nie dla wszystkich właścicielki „nowych pieniędzy” wydają się godne spotkań i kontaktów. Szczególnie ostro wyraża się o Bennetach James Darcy, najlepszy przyjaciel sąsiada sióstr Charliego. Sceptyczny i nie przebierający w słowach Darcy (niezwykle podobny do pierwowzoru z „Dumy i uprzedzenia”) uważa Lizzie i jej rodzinę za parweniuszy bez klasy, na co dziewczyna nie może przecież pozwolić. Utarczki słowne przybierają na sile, kiedy za sprawą nadętego Jamesa, Charlie zrywa z Jane. Kiedy na dodatek pojawia się zabójczo przystojny George Wickham, kuzyn Jamesa, obnażający paskudny charakter bogatego snoba, Lizzie jest pewna, że ma dosyć takiego życia, a samego Jamesa nienawidzi.
Wszystko zmienia się dopiero we Francji, gdzie dziewczyna, dysponująca jednym z najwspanialszych sopranów, trafia na staż do Madame Le Fevre. Ten ośrodek zajmujący się muzykoterapią dla dzieci z autyzmem i uszkodzeniami mózgu jest spełnieniem marzeń Lizzie. Jej bowiem nie interesują pieniądze, ale możliwość niesienia pomocy dzieciom. Mają w tym względzie z Jamesem wiele wspólnego, zatem kto wie, co się jeszcze wydarzy…
„Miłość, kłamstwa i Lizzie” to powiastka tyle zabawna, co moralizująca i choć autorce do Jane Austin daleko, to warto po książkę sięgnąć. Wówczas okaże się, że świat bogaczy nie zawsze bywa taki, jaki nam się w świetle fleszy wydaje.
Rosie Rushton przekonuje nas, że w życiu o wiele ważniejsze od dóbr materialnych jest to, jak użyjemy swoich zasobów i ile dajemy z siebie. Ucząc się od Lizzy, powinniśmy kroczyć własną ścieżką i zachować ideały nawet wówczas, kiedy bywa to trudne.
Z czym jeszcze przyjdzie się Livi uporać? Ojciec odszedł, by zamieszkać z tą wstrętną Rosalie - i nic nie wskazuje na to, by kiedykolwiek wrócił...
Rodzice, ach rodzice... Chyba nigdy się nie zmienią! Sumitha ma poważny dylemat. Poznała fantastycznego chłopaka. Dostała od niego propozycję, która...