Recenzja książki: Michał Anioł

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Michał Anioł do Lodovico Buonarroti Simoni. Jeden z trzech wielkich geniuszy włoskiego renesansu. Człowiek wielu talentów, którego dzieła do dziś zapierają dech w piersiach. Był rzeźbiarzem, architektem i malarzem. Prekursorem baroku. To jemu zawdzięczamy wystrój Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie artysta spędził cztery lata, pracując w pozycji leżącej, malując freski na zlecenie papieża Juliusza II.

Z podobizny spogląda na nas mężczyzna o płaskim nosie. Pochmurny wyraz twarzy mógł być odzwierciedleniem surowej natury Michała Anioła. Podobno nie powiodło mu się w miłości, choć pozostawił po sobie szereg sonetów, w których wiele jest o tej delikatnej materii. Faktem pozostaje, że nigdy się nie ożenił.

Pracował dla Medyceuszy i dla siedmiu papieży. Oprócz słynnych fresków do najbardziej znanych jego dzieł należy pieta, której kopia znajduje się we wrocławskim kościele Jezuitów i Mojżesz, umieszczony w bazylice świętego Piotra w Rzymie. Początkowo posąg miał stanąć na monumentalnym grobowcu Juliusza II, wykonanym z czystego marmuru kararyjskiego. Budowa sarkofagu stała się kością niezgody pomiędzy Michałem Aniołem a papieżem. I od tego sporu rozpoczyna się krótka, bardzo synkretyczna biografia artysty pióra Dmitrija Mereżkowskiego.

Co do jednego możemy być zgodni: jakkolwiek surowym człowiekiem był Buonarroti, był także surowy dla siebie. Wymagający, chętny do pracy kosztem zdrowia i życia. Perfekcjonista w każdym calu, aż do bólu – i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Gotowy do wysiłku, na jaki nie zdobyłby się nikt inny.

Mereżkowski ukazuje także kulisy tworzenia słynnych fresków w Watykanie. Opisuje podłości i zawiść innych artystów, jakich Michał Anioł doświadczał każdego dnia. Jakby chciał powiedzieć, że taki już jest los geniuszy. Stawia także ciekawą tezę, że inny znany malarz tego okresu w rzeczywistości kopiował naszego mistrza. Czy to możliwe?

Ta uproszczona biografia to lektura obowiązkowa dla każdego, kto kocha sztukę, kto chciałby poznać tajemnice powstania słynnych dzieł i lepiej zrozumieć, jak mocna była w renesansie zależność artystów od mecenasów, sponsorów, którzy nie tylko decydowali, co będzie tworzone, ale i mogli postanowić, co może zostać zniszczone.

Słynna jest anegdota o tym, że gdy jednej z postaci umieszczonej w piekle na namalowanym na chórze kaplicy Sądzie Ostatecznym Michał Anioł dał twarz krytykującego go wielmoży, ten poskarżył się papieżowi, żądając, aby artysta przemalował postać. Zauroczony artyzmem Michała Anioła papież westchnął i odpowiedział skarżącemu się: Gdyby chociaż namalował cię w czyśćcu, mógłbym coś zrobić. Do piekła moja władza nie sięga.

Serdecznie polecam.

Tagi: biografie

Kup książkę Michał Anioł

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Michał Anioł
Książka
Michał Anioł
Dmitrij Mereżkowski;
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy