Recenzja książki: Maximum city. Bombaj

Recenzuje: Isabelle

Bombaj to miasto zamieszkane przez prawie 17 milionów ludzi, w którym ciągle przybywa mieszkańców, głównie ludzi pochodzących ze wsi, którzy liczą na to, że powiedzie im się w wielkim mieście. Przewiduje się, że do 2015 roku liczba osób żyjących w Bombaju wzrośnie do 23 milionów! Miasto wyrzutków, brudu i biedy, gdzie dla kontrastu obok slumsów pojawiają się nowoczesne budynki, a po drogach, których tak naprawdę nie ma, jeżdżą drogie samochody. Suketu Mehta spędził dzieciństwo w Bombaju, skąd później wyjechał na prawie dwadzieścia lat do Nowego Jorku. W jego sercu pozostała jednak tęsknota za krainą dzieciństwa i stąd wzięła się decyzja o powrocie i wychowaniu dzieci w indyjskiej kulturze. Jednak już pierwsza konfrontacja z nowym Mumbajem odsuwa w niepamięć obrazy z młodości. Schizofreniczne miasto, gdzie na każdym kroku napotyka się problemy takie, jak brak bieżącej wody, elektryczności, niemożność załatwienia czegokolwiek bez ogromnych pokładów cierpliwości, szybko zniechęca i zaczyna drażnić nawet najbardziej wytrwałych.

Mehta stworzył doskonały reportaż, w którym przez pryzmat własnych doświadczeń, ale też poprzez głosy i opowieści ludzi znajdujących się na skrajnych końcach drabiny społecznej, stara się ukazać zawiłości i reguły rządzące wielomilionową metropolią w której się wychował.

 

Pisarz oddaje więc głos tancerkom z nocnych klubów - Monalisie i Honey, rozmawia z płatnymi zabójcami, pracującymi często na zlecenie mafii, pokazuje kulisy powstawania filmów Bollywood, jakże ważnych dla współczesnych mieszkańców Indii. Dzięki autorowi zaglądamy do slumsów, czujemy bród i smród, widzimy nędzę i przeludnienie. Mehta daje nam możliwość "zobaczenia" i - przede wszystkim - odczucia wielu ludzkich emocji oraz wysłuchania niezliczonej ilości historii, co daje nam pełny obraz miasta, które jest tworzone właśnie przez takie opowieści.

 

Tym, co charakterystyczne dla Maximum City..., jest niezwykły naturalizm. Czytając, czujemy autentyczny strach, obrzydzenie, nienawiść, bezsilność czy też sympatię i współczucie dla spotykanych ludzi. Autor nie oszczędza miasta swojego dzieciństwa. Dużą część poświęca kulisom życia politycznego, wszechobecnej korupcji, zakłamaniu, niewłaściwej polityce mieszkaniowej i wielu, wielu innym problemom, które po głębszym zastanowieniu mogą przypominać problemy naszej demokracji. Pisarz nie koloryzuje i nie usprawiedliwia, z uporem i konsekwencją wskazuje problemy pożerające metropolię, w której dane mu było dorastać, a która toczy się ku upadkowi za sprawą złych rządów oraz braku kompetencji ludzi na najwyższych szczeblach władzy.

 

Pozycja Suketu Mehty to książka obowiązkowa dla każdego, kogo fascynują współczesne Indie, niekoniecznie te tętniące feerią barw i przyciągające egzotyką. Bombaj zarzuca nas kontrastującymi ze sobą obrazami, które autor, wnikliwy obserwator i uczestnik wydarzeń, podaje nam w formie najwyższej jakości książki-reportażu, wobec której nie można przejść obojętnie.

 

"Bombaj składa się zarówno z pięknych jak i ohydnych części, które walczą na śmierć i życie o każdy metr ziemi." (str. 159)


Maximum City. Bombaj to jedna z tych pozycji, do których z pewnością powrócę i po które warto sięgać wielokrotnie, ponieważ prawdopodobnie za każdym razem odkryjemy coś nowego, coś, co mogło nam umknąć przy wcześniejszej lekturze. Polecam gorąco!

Kup książkę Maximum city. Bombaj

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Maximum city. Bombaj
Autor
Książka
Maximum city. Bombaj
Suketu Mehta
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy