Recenzja książki: Matematyka w szkołach waldorfskich. Nauczanie wczesnoszkolne

Recenzuje: Justyna Gul

Na matematykę by się szło

 

Z roku na rok egzamin maturalny z matematyki wypada coraz gorzej. Ze szkoły wychodzą młodzi ludzie, którzy nie znają podstaw – tabliczkę mnożenia czy ułamki zastępują im kalkulatory czy telefony komórkowe. Dlaczego "królowa nauk", tak logiczna w swojej wymowie, jest tak bardzo znienawidzonym przedmiotem? Dlaczego coraz mniej wiemy i rozumiemy z jej twierdzeń, a dodawanie liczb czy obliczenie pola danej figury przerasta nasze możliwości?

 

Być może problem nie leży po naszej stronie, ale jest wynikową programu nauczania i niekompetencji nauczycieli, a właściwie sposobu dzielenia się przez nich wiedzą. O słuszności tej teorii świadczyć mogą sukcesy w zakresie nauczania, jakie odnoszą nauczyciele szkół waldorfskich. Nie od dziś wiadomo, że większość z nas jest kinestetykami, czyli uczymy się poprzez działanie. Nauczanie matematyki już od młodszych klas szkoły podstawowej powinno wykorzystywać tę prawidłowość, wprowadzając dzieci w stan aktywności i łącząc teorię z praktyką oraz… z ruchem ciała.

 

Książka Matematyka w szkołach waldorfskich. Nauczanie wczesnoszkolne autorstwa Ernsta Schubertha, opublikowana nakładem oficyny IMPULS, to pierwszy polskojęzyczny materiał, poświęcony zagadnieniom związanym z wczesnoszkolnym nauczaniem matematyki w szkołach waldorfskich. Spektakularny sukces wykorzystywanych metod powinien stanowić również bodziec dla nauczycieli szkół publicznych, by zaczęli oni czerpać z niemal stuletniego doświadczenia tych szkół. Zawierająca trafne wskazówki metodyczne oraz szereg zabaw rachunkowych książka jest cenną pomocą dla wszystkich zaangażowanych w swoją pracę nauczycieli, dla których nauczanie nie jest przykrą koniecznością zawodową, ale prawdziwą misją.

 

Przy okazji lektury zyskujemy możliwość przyjrzenia się funkcjonowaniu szkół waldorfskich oraz systemowi, tak odmiennemu od tego, z którym mamy styczność codziennie we rodzimych placówkach oświatowych. Szkole waldorfskiej daleko jest do instytucji kształcącej w oparciu o schematy i szablony. Oparte na wolnym życiu duchowym, są wynikową koncepcji trójczłonowości organizmu społecznego, opracowanej przez Rudolfa Steinera. Nauczanie następuje nie w oparciu o sztywne programy, ale z uwzględnieniem indywidualności grup i jednostek. Nie tylko treści i metody, ale wszystkie działania pedagogiczne są dostosowane do wieku ucznia i jego fazy rozwojowej. Kluczową jest rola nauczyciela wychowawcy, który towarzyszy klasie przez wiele lat, co skutkuje wytworzeniem się pomiędzy nim a dziećmi wyjątkowych relacji – przyjaźni oraz obustronnego zaufania.

 

Podstawą zrozumienia przekazywanych treści jest związek pomiędzy tym, czego dzieci się uczą, a tym, co znajduje się poza szkolnymi murami, co jest dla nich ważne, bliskie, co ich pasjonuje. Charakterystyczne dla waldorfskich szkół jest uczenie się przez ruch, czyli przez działanie. Podczas liczenia dzieci są zaangażowane w pracę – klaszczą, chodzą, skaczą, tupią, odliczają rytmicznie czy łapią piłeczki. Autor szczegółowo wyjaśnia, w jaki sposób wprowadza się nowe treści, poczynając od pierwszego cyklu lekcji rachunków, którego celem jest wprowadzenie do ćwiczenia działań arytmetycznych. Dzieje się to poprzez wychodzenie od całości po określanie jej części, a także przez takie prowadzenie zajęć, by dziecko nauczyło się, że na zadane pytanie można (a nawet trzeba) znaleźć kilka możliwych odpowiedzi.

 

Autor, na przykładzie działań arytmetycznych pokazuje również, w jaki sposób rachunki są powiązane z temperamentem dziecka i jak można tę wiedzę wykorzystać. Udowadnia także, jak wielkie znaczenie mają opowieści na lekcjach matematyki, pozwalające na wprowadzenie zadań rachunkowych w oparciu o krótkie opisy sytuacji wziętych z życia codziennego. Schuberth ponadto podkreśla znaczenie intensywnego ćwiczenia pamięci we wczesnoszkolnym nauczaniu matematyki i odwołuje się – w ślad za Steinerem – do formy pamięci związanej z czasem.

 

Nieocenioną pomocą dla nauczycieli (nie tylko nauczycieli szkoły waldorfskiej) są zamieszczone w książce zabawy z liczbami, przeznaczone nawet do wystawienia na scenie. Znajdziemy tu również obszerną bibliografię, która ułatwi poszukiwanie informacji na temat mechanizmów działania szkół waldorfskich oraz pozwoli rozwijać swój warsztat na bazie osiągnięć innych nauczycieli. Interesujący (i skuteczny, jak pokazuje praktyka) sposób ujęcia treści przedmiotowych oraz niemal gotowy materiał do wykorzystania, wzbogacony o komentarze autora dotyczące aspektów merytorycznych sprawiają, że publikacja Matematyka w szkołach waldorfskich. Nauczanie wczesnoszkolne to pozycja niezbędna w biblioteczce każdego nauczyciela edukacji wczesnoszkolnej oraz zachęta do nieustannego doskonalenia swojego warsztatu i inspirowania dzieci do samodzielnego poszukiwania informacji oraz odpowiedzi na stawiane przez nauczyciela i przez samo życie pytania.  

Kup książkę Matematyka w szkołach waldorfskich. Nauczanie wczesnoszkolne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Matematyka w szkołach waldorfskich. Nauczanie wczesnoszkolne
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy