Jednymi z najbardziej wzruszających opowieści są historie dzieci, które zmagają się z przeciwnościami losu. Problemami ze zdrowiem, chorobą w rodzinie, niepełnosprawnością, samotno ścią, odrzuceniem. W historiach takich widzimy jednak ogromną wolę walki tych małych bohaterów. I właśnie o nich opowiada Anna Onichimowska w poruszającej i refleksyjnej książce Masia Czarownica. To obowiązkowa lektura do wspólnego czytania rodzica z dzieckiem.
Masia Czarownica to zbiór dziesięciu opowiadań o dzieciach, które poznajemy w trudnych momentach ich życia. Tytułowa Masia żyje właściwie tylko z mamą, bo jej tata duchem jest w rodzinie zupełnie nieobecny. Chłopczyk z opowiadania zatytułowanego Przeprowadzka skazany jest na ciągłe zmienianie adresu z uwagi na charakter pracy rodziców – uznanych muzyków. Maluch nigdzie nie potrafi na dłużej zagrzać miejsca ani zawiązać szczerych przyjaźni. Myszka to opowieść o mieszkającym w domu dziecka Franku. Chłopiec cały czas wierzy, że jego mama w końcu zapanuje nad własnym życiem. A gdy to nastąpi, Franek będzie mógł znowu trafić pod jej opiekę. Z kolei Piotruś z wytęskieniem czeka, aż jego mama wróci do zdrowia. Zacznie się uśmiechać i znowu zagra na pianinie.
Książka Anny Onichimowskiej to lektura niesamowicie wzruszająca. Tym bardziej, że podobne historie przemykają nam przed oczami w prawdziwym życiu każdego dnia. Bardzo często słyszymy w radiu, czytamy w portalach internetowych czy social mediach i widzimy w telewizji historie dzieci, które zmagają się z niewyobrażalnymi przeciwnościami. Anna Onichimowska pięknie ubiera w słowa takie historie, okrasza niepojętą ilością empatii i serwuje najdelikatniej, jak to tylko możliwe.
Masia Czarownica to zbiór opowieści, który czyta się powoli, bez niepotrzebnego pośpiechu. Każda z historii musi wybrzmieć. Musimy się nad nią pochylić, zastanowić, doświadczyć wzruszeń i emocji. A tych przy kolejnych historiach zbierze się naprawdę sporo!
Książka Anny Onichimowskiej obowiązkowo powinna być czytana wspólnie z dzieckiem. Trudne doświadczenia, jakie stają się udziałem bohaterów, będą wymagały rozmowy z najmłodszymi, wytłumaczenia, dlaczego bohaterowie muszą radzić sobie z takimi przeciwnościami.
Masia Czarownica została fenomenalnie zilustrowana przez znakomitą Joannę Rusinek. Delikatna kreska i stonowane kolory wydają się towarzyszyć opisywanym historiom. Zupełnie nienachalnie, mimochodem. Równie mocno wzruszają i poruszają do refleksji, co tekst Anny Onichimowskiej.
Jarek lubi swój kąt za szafą w pokoju, który dzieli ze starszą siostrą. Można się tu skryć, usłyszeć to i owo, nie będąc wcale zauważonym...
Hania i Mania zostały sąsiadkami. To świetnie, wreszcie będą miały się z kim bawić! I od teraz mają dwa razy więcej przygód. Chodzą razem do biblioteki...