Recenzja książki: Marzenia spełniają się jesienią

Recenzuje: Mirosław Kalinowski

Życie to nieustanne zmiany, wobec których nie możemy pozostawać obojętni. Przekonują się o tym bohaterowie debiutanckiej powieści Marty Nowik – Marzenia spełniają się jesienią. W swojej pierwszej powieści autorka mówi o miłości, ale także o zaczynaniu życia od nowa.

Poznajemy Joannę, młodą kobietę, która ma za sobą bolesne doświadczenia. Mimo mijającego czasu Joanna nie potrafi pogodzić się ze śmiercią ukochanego mężczyzny. Od odejścia Huberta jedyne, co zaprząta jej głowę, to praca w hospicjum, a czasem spotkania z najbliższą przyjaciółką.

Wkrótce jednak na drodze Joanny staje nowy sąsiad. Wprowadzający się do mieszkania obok Kamil pojawia się niespodziewanie i chce nawiązać znajomość z Joanną. Choć kobieta początkowo nie ma zamiaru angażować się w żadne relacje, nawet przyjacielskie, wkrótce zaczyna przekonywać się do Kamila.

Niebawem okaże się jednak, że nie wszyscy, którym Joanna ufała, byli tego godni. Czy kobieta będzie w stanie wybaczyć wszystkie pomyłki, pogodzić się z przeszłością i być po prostu szczęśliwą?

Debiutancka powieść Marty Nowik jest klasyczną historią obyczajową, w której autorka stawia na relacje międzyludzkie. Z tego też powodu oprócz wątku miłosnego w powieści Marzenia spełniają się jesienią mocno rozbudowany zostaje wątek zaufania, godzenia się ze stratą oraz zaufaniem.

Zaufanie w związku wydaje się zresztą najważniejsze, bo – jak przekonują się czytelnicy powieści – bez niego nie jesteśmy w stanie stworzyć żadnego związku. Dlatego tak ważne jest, by być ze sobą szczerym. Jednak doświadczenia Joanny pokazują także, że związek nie może opierać się na zafascynowaniu czy uzależnieniu partnera od siebie; musi to być relacja zdrowa, oparta na wzajemnym szacunku i zrozumieniu.

W powieści Marzenia spełniają się jesienią wątek miłosny rozwijany jest zresztą na kilku płaszczyznach. Z jednej strony autorka opowiada o relacji, która zawiązuje się między Joanną a Kamilem, a z drugiej – przedstawia także historię dwojga darzących się uczuciem ludzi, którzy powracają do siebie po wielu latach. Jak można wyczytać z książki Marty Nowik, miłość nie ma terminu ważności, prawdziwe uczucie przetrwa bowiem próbę czasu.

W książce przewija się również postać Huberta, zmarłego partnera Joanny, który niczym duch powraca we wspomnieniach głównej bohaterki. Marta Nowik pokazuje, że choć nie należy zapominać o tych, których utraciliśmy, jednocześnie nie możemy pozwolić na to, by żałoba przejęła całkowitą kontrolę nad naszym dalszym życiem.

Autorka w swojej pierwszej powieści duży nacisk kładzie na wewnętrzne przemyślenia bohaterów. Zwrócić na to uwagę przed lekturą powinni zwłaszcza ci czytelnicy, którzy cenią wartką i szybką akcję – choć monologi wewnętrzne dookreślają bohaterów, to siłą rzeczy mają też wpływ na tempo fabuły.

Jednocześnie Marzenia spełniają się jesienią jest powieścią, która może się podobać dzięki mnogości podejmowanych przez autorkę tematów. Wątki związane z miłością, stratą, budowaniem zaufania i przyjaźnią – to między innymi im warto się przyjrzeć podczas lektury. Czytelnicy poszukujący w literaturze takich tematów z pewnością nie będą zawiedzeni.