Czynnik psi
Zdolności parapsychiczne przez wieki wzbudzały lęk, panikę, spotykały się z niezrozumieniem i próbami ich podważania. Aby uniknąć odrzucenia przez społeczeństwo czy posądzenia o szaleństwo, nawet dziś wielu obdarzonych darem postrzegania pozazmysłowego ukrywa swój talent, używając go wyłącznie w domowym zaciszu lub też starając się w ogóle z niego nie korzystać. Są jednak tacy, którzy postanowili nie zaprzeczać istnieniu niezwykłych umiejętności i wykorzystywać je, by pomagać innym, nierzadko również czyniąc z tego źródło dochodów.
Jedną z osób, które pracują w oparciu o swój dar, jest Gwen Frazier, medium, posiadająca zdolność odczytywania marzeń sennych, bohaterka wciągającej i pełnej nadnaturalnych zjawisk książki Jayne Ann Krentz. Magia jej oczu, opublikowana nakładem wydawnictwa Amber, to druga powieść z rozpoczętej Miedzianą plażą serii Mroczne Dziedzictwo, w której wątki romantyczne splatają się ze światem niezrozumiałych dla wielu zdolności. Najnowsza opowieść z serią morderstw w tle jest doskonałą propozycją zarówno na letni wypoczynek, jak i na długie jesienne wieczory. Pod warunkiem jednak, że nie lękamy się parapsychicznych doświadczeń i energii psi.
Gwen, zajmująca się doradztwem parapsychicznym i interpretująca sny klientów, dwa lata temu brała udział w niezwykłym eksperymencie prowadzonym przez doktor Evelyn Ballinger. Eksperymencie, który zakończył się tragicznie - należy dodać, bowiem wśród osób poddanych doświadczeniom znalazł się również seryjny morderca, Zander Taylor. Jako, że celem badań było znalezienie dowodu na istnienie zdolności parapsychicznych, Zender – skrupulatnie tropiący i likwidujący osoby dysponujące nadnaturalnymi mocami, trafił doskonale. Udało mu się wyeliminować dwie z siedmiu osób biorących udział w testach, zanim Ballinger i Frazier zorientowały się, kto stoi za zgonami, uznanymi zresztą za naturalne. Po niedanej próbie zabójstwa Gwen Taylor popełnił samobójstwo, natomiast eksperyment przerwano. I choć mogłoby się wydawać, że to koniec koszmaru, to morderstwo doktor Evelin sprawia, że Gwen znów będzie musiała zmierzyć się ze śmiertelnym niebezpieczeństwem.
Powracająca po dwóch latach nieobecności do miasteczka Wilby kobieta znów znajduje się w kręgu osób podejrzanych. Po raz kolejny to ona znajduje ciało zmarłej, kiedy - zaalarmowana mailem - dociera na miejsce zbrodni. Znów też racjonalne przesłanki wskazują na naturalną przyczynę zgonu Ballinger, choć skumulowana negatywna energia świadczy o obecności drugiej osoby w chwili śmierci lekarki. Wygląda na to, że tym razem nie obejdzie się bez pomocy z zewnątrz - najlepiej pomocy ze strony kogoś obdarzonego niezwykłymi zdolnościami.
Prywatny detektyw, Judson Coppersmith, jest doskonałym kandydatem na partnera Gwen podczas rozwiązywania sprawy rzekomego morderstwa. Czas nagli, bowiem Gwen jako jedyna spadkobierczyni zmarłej jest osobą szczególnie obserwowaną przez wymiar sprawiedliwości. Posługujący się swoimi zdolnościami detektyw, współwłaściciel firmy konsultingowej działającej w obszarze nadnaturalnym, ma duże doświadczenie w rozwiązywaniu tego rodzaju spraw. Czy jednak praca z nim jest dobrym pomysłem? On wyczuwa energię, ona rozmawia z duchami. On cierpi na zaburzenia snu, ona zaś może sprawić, że jego koszmary się skończą. Oboje są, co prawda, przekonani, że Ballinger została zabita przy użyciu nadnaturalnej siły, ale nie spodziewają się, że w ich codzienność wkradnie się namiętność. Tym większa, że oboje stają w obliczu wielkiego zagrożenia...
Czy to możliwe, by Zender Taylor wciąż żył? A może miał on wspólnika, który doskonale włada bronią skonstruowaną przez mordercę, a opartą na energii kryształów? Czy morderstwo Ballinger ma coś wspólnego z prowadzonymi przez nią badaniami zjawisk nadnaturalnych, czy raczej sprawcy chodzi o pozyskanie czegoś, co ma niezwykłą moc – geody, generującej energię i wartej fortunę dla zdających sobie sprawę z jej niezwykłych możliwości? A może wszystkie te tropy prowadzą do ślepego zaułka? Na te pytania znajdziemy odpowiedź podczas lektury wciągającej powieści Jayne Ann Krentz.
Lekkie pióro, mało skomplikowana fabuła i proste zdania mogłyby stać się wadą historii, gdyby nie fakt, iż autorka nigdy nie aspirowała do grona twórców wybitnych, tworzących literaturę z tak zwanej „wyższej półki”. Krentz tworzy historie, które straszą, podniecają, angażują emocjonalnie, a przy tym nie wymagają wielkiego skupienia. Historie, przy których lekturze czas mija szybko, które dostarczają rozrywki i odprężają. Dokładnie tak, jak Magia jej oczu.
Zaiskrzyło między nimi już przez telefon. Cady Briggs jest jednak kobietą rozsądną i zdaje sobie sprawę, że romans z pracodawcą nie jset najlepszym pomysłem...
Ślub Angie i Owena ma zakończyć długoletnie waśnie między ich potężnymi i bogatymi rodzinami. To świetne rozwiązanie, zwłaszcza że młodzi naprawdę się...