Gdy wspominamy utracone bezpowrotnie chwile beztroskiego dzieciństwa, często przed oczami stają nam oglądane z ekscytacją i ogromnym zaciekawieniem wieczorynki. Pamiętamy chwile, gdy z niecierpliwością czekaliśmy na kolejny odcinek „Muminków” albo z wypiekami na twarzy śledziliśmy przygody Madeline. Warto pamiętać, że oglądane wówczas bajki stanowią adaptacje świetnych, często ponadczasowych i wciąż aktualnych książek, do których – już w dorosłym wieku – wciąż wracamy z wielkim sentymentem.
Opublikowana nakładem Wydawnictwa Znak Madeline w Paryżu to pierwsze pełne wydanie historii o małej, odważnej dziewczynce. W publikacji czytelnik znajdzie sześć bogato ilustrowanych oraz pełnych zaskakujących wydarzeń opowiadań. Każda historia – zarówno ta pisana, jak i animowana – zaczyna się tak samo:
W Paryżu, w pewnym starym domu,
który był porośnięty dzikim winem,
ustawiało się co rano w dwa rzędy
dwanaście małych dziewczynek.
Po krótkim wstępie i opisie przygotowań dziewczynek do wyjścia z domu następuje szereg wciągających i porywających wydarzeń, w których, oczywiście, główną rolę odgrywa Madeline. Dziewczynka zaprzyjaźnia się z Pepitem, synem hiszpańskiego ambasadora i razem z nim trafia do cyrku, gdzie dzieci uczą się fascynujących sztuczek i zdumiewających akrobacji. W innej historii mała Madeline opiekuje się swoimi chorymi koleżankami i opiekunką, panną Clavel. W kolejnym opowiadaniu razem z jedenastoma przyjaciółkami i panną Clavel odwiedza Londyn, gdzie czekają ją fantastyczne przygody.
Historie o przygodach Madeline to bogate w wydarzenia opowieści, które są przy tym pełne ciepła, życiowej mądrości i serdeczności. Najmniejsza z podopiecznych panny Clavel – Madeline – doskonale radzi sobie z przeciwnościami losu i wyzwaniami. Malutka dziewczynka jest odważna, pewna siebie, a przy tym całkiem rozsądna i opanowana. Chociaż nieraz przyprawia pannę Clavel o ból głowy, to jak żadna z pozostałych dziewczynek potrafi ją też wzruszyć.
Madeline to przykład godnej naśladowania, jednej z najważniejszych dziewczęcych literackich bohaterek, którą bez wahania postawić można obok Ani Shirley (tytułowej Ani z Zielonego Wzgórza) i Sary – Małej księżniczki. Ubrana w żółty marynarski mundurek dziewczynka zaskakuje czytelników – oczywiście pozytywnie – swoją postawą. Chociaż jest najmłodsza i najmniejsza, niczego się nie boi i potrafi pracować o wiele ciężej niż jej koleżanki. Tak zaprezentowana bohaterka stanowi doskonały przykład dla dorastających dzieci. Madeline czerpie z życia garściami, ale czyni to w granicach rozsądku. Pokazuje, że można być jednocześnie szczęśliwym i posłusznym swoim opiekunom.
Opowieść o Madeline to nie tylko wspaniały, zapadający głęboko w pamięć rytmiczny i rymowany tekst. Historia dziewczynki to także piękne, duże kolorowe ilustracje, przedstawiające przygody Madeline, jej koleżanek i panny Clavel. Rysunki, chociaż zdawać by się mogło, że wykonane w pośpiechu, szybką kreską, bogate są w szczegóły i świetnie oddają towarzyszące bohaterom uczucia i emocje.
Madeline w Paryżu to wspaniała lektura, której nie może zabraknąć w żadnej dziecięcej biblioteczce. Chociaż wspomnienie dobranocki dawno się już zatarło, Madeline wciąż pozostaje żywa na kartach niezwykłej historii, którą warto wspólnie z dzieckiem czytać nie tylko przed snem, ale także gdy niespodziewanie najdzie nas chandra lub gorszy dzień.
Madeline, the mischievous little girl who lives with 11 other girls in a house 'in Paris that is all covered with vines,' knows no fear and seems to have...