Drugi tom „Lord Wieży” to opowieść o Vaelinie Al Sornie, który po latach niewoli odzyskuje wolność. Czas spędzony w więzieniu odcisnął na nim głębokie piętno. Mimo wewnętrznych blizn i wątpliwości, Vaelin zostaje mianowany przez króla Lordem Wieży. Jednak świat, do którego wraca, nie jest spokojnym miejscem wojna nigdy tak naprawdę się nie kończy, a zakończenie jednego konfliktu często oznacza początek kolejnego.
Podobnie jak pierwszy tom, „Lord Wieży” utrzymuje ciężki, brutalny klimat dark fantasy. Ryan nadal przedstawia świat, w którym moralność jest względna, a wybory bohaterów rzadko są jednoznaczne. Vaelin, choć nie jest naiwny, nie staje się też potworem, co czyni go postacią wyjątkowo wiarygodną w tym mrocznym uniwersum.
Niestety, w tej części dosięga nas tak zwana „klątwa drugiego tomu”. Narracja, prowadzona z perspektywy aż czterech różnych postaci, sprawia, że fabuła staje się zagmatwana i chaotyczna. Wprowadzono mnóstwo wątków i szczegółów, które momentami sprawiają, że łatwo zgubić się w tym, kto, co i dlaczego robi. Przeładowanie narracji powoduje, że „Lord Wieży” traci część spójności i klarowności, które były siłą pierwszego tomu. Z mojej perspektywy, lepszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie bardziej skoncentrowanej narracji, jak w „Pieśni Krwi”.
Warto jednak podkreślić, że mimo tych wad, książka nadal oferuje wciągającą fabułę, pełną intryg i zwrotów akcji. Vaelin pozostaje postacią, której losy fascynują, a świat przedstawiony wciąż przyciąga swoją brutalnością i głębią. Choć drugi tom może być rozczarowujący dla fanów pierwszej części, wciąż pozostaje solidnym ogniwem trylogii.
Z niecierpliwością czekam na zakończenie serii i mam nadzieję, że finał przyniesie wyjaśnienie licznych wątków oraz powrót do bardziej zwartej narracji.
Toczyliśmy bitwy, po których zostawało na ziemi ponad sto trupów, ale nie napisano o nich ani słowa. Zakon walczy, ale często robi to w ciszy, bez chwały...
Na rozległych terytoriach kontrolowanych przez Żelazny Syndykat Handlowy najcenniejszym towarem jest smocza krew. Spuszczana z trzymanych w niewoli lub...