Katarzyna Ryrych to prawdziwa czarodziejka, mistrzyni słowa, co udowodniła już nie raz, choćby w tak dobrych książkach, jak Król czy Pepa w raju. W nagrodzonym przez Polską Sekcję IBBY Łopianowym Polu autorka po raz kolejny pokazuje swój kunszt i przenosi czytelników do magicznego podwórka, gdzie wszystko jest możliwe.
Zaczarowane podwórko
Tytułowe Łopianowe Pole to duża łąka, przy której stoi kilka starych, pamiętających czasy wojny, kamienic, otaczających małe podwórko. Podwórko jakich wiele, a jednak w porównaniu do innych - zupełnie niezwykłe. Inne podwórka - zwłaszcza przy dużych, nowoczesnych osiedlach - świecą pustkami. Rzadko można tam kogoś spotkać. Podwórko przy Łopianowym Polu ciągle tętni życiem. Dziewczynki grają w klasy, chłopcy biegają za piłką na boisku, dorośli nie stoją nad nimi i pozwalają na swobodną zabawę. Tylko Czarownica ma na wszystkich oko i od czasu do czasu czyni swoje czary. Dzieci przeżywają zwykłe-niezwykłe przygody i rozwiązują dręczące je problemy. Świat rzeczywisty przeplata się ze światem magicznym. Na Łopianowym Polu nie ma rzeczy niemożliwych. W każdej chwili może się wydarzyć wszystko. Nikt nie dziwi się magii, bo tam magia to tak naprawdę rzeczywistość.
Współczesna baśń retro
Katarzyna Ryrych stworzyła prawdziwą współczesną baśń w stylu retro. Przedstawiony w niej świat nie jest jednak bajkowy i przesadnie piękny, bywa wręcz trudny i ciężki - zwłaszcza dla dzieci, które muszą borykać się z wieloma problemami. Autorka porusza bardzo poważne tematy, mówi o śmierci bliskiej osoby, chorobie nowotworowej, niepełnosprawności, nadużywaniu alkoholu, a także dotyka kwestii społecznych - mowa tu na przykład o zbiórkach społecznych na schronisko dla zwierząt czy recyklingu zabawek. Ryrych ukazuje jednak problemy w baśniowej konwencji i przedstawia świat z perspektywy dziecka - tak, że nie wiadomo, gdzie zaczyna się, a gdzie kończy dziecięca wyobraźnia. Czy Czarownica naprawdę potrafi czarować? Czy nowy lokator DrAKula jest prawdziwym wampirem? Czy stary kot naprawdę potrafi mówić?
Łopianowe Pole to ciepła, pełna dobra, pozytywna opowieść, pełna aluzji i symboli, w której bardzo wiele można wyczytać między wierszami. To tak naprawdę bajka terapeutyczna, która przekazuje dzieciom bardzo ważne życiowe prawdy w przystępny sposób. Tekst Katarzyny Ryrych doskonale uzupełniają sugestywne ilustracje Grażyny Rigall, które świetnie prezentują się na kredowym papierze. Dla dzieci i ich rodziców - lektura obowiązkowa.
Wojtek, przez skłonność do siniaków zwany Maślakiem, na razie mieszka w szpitalu. Ma tu kolegów, z którymi dobrze się dogaduje, ale ma też wiele pytań...
Troje ludzi, których – mogłoby się wydawać – dzieli wszystko. Troje outsiderów – z wyboru lub z konieczności. Troje przeciw...