Autora nie ma
Każdy badacz kultury ma prawo (i obowiązek) stworzyć własną definicję czy chociażby opis otaczającej go rzeczywistości. Współczesna kultura jest tworem płynnym, zmiennym, trudnym do jednoznacznego określenia. Jeszcze do niedawna wszystko załatwiało pojęcie postmodernizmu, dziś już się wyczerpało, należałoby zatem poszukać czegoś nowego.
Propozycją Dubravki Ugrešić jest "kultura karaoke". Już na początku swojego eseju autorka uprzedza pytania czytelnika: "dlaczego karaoke i to w dodatku kultura?" Autorka zwraca uwagę na swoistą przemianę rozumienia rzeczywistości dokonującej się na naszych oczach. Jeśli kontrkultura lat 60 XX stulecia walczyła o JA jako centrum odniesienia, to teraz owo wywalczone przez hippisów JA stało się nudne i należy do innej kultury. Możliwości transformacji, metamorfozy i teleportacji w coś lub kogoś innego są ciekawsze od grzebania we własnym wnętrzu. Kultura narcyzmu - pisze Autorka - zmutowała się w kulturę karaoke. Albo po prostu jest jej konsekwencją.
W efekcie tego zjawiska dostrzegamy coraz większą niechęć do celebrowania własnego "ja". W zamian chcemy być przez chwilę kimś innym. Służy temu właśnie karaoke. W czasie wykonywania znanego przeboju Elvisa czy Tiny Turner stajemy się gwiazdami, przy czym nie imitujemy, a stajemy się naszymi idolami. Karaoke można znaleźć w grach komputerowych, gdzie użytkownik przybiera cechy stworzonej przez siebie postaci - avatara. Autorka przytacza liczne, czasem niewiarygodne, przykłady chęci zaistnienia poprzez akty twórczości naśladującej innych. Jednymi z takich działań są fandomy, fanziny, kluby skupiające fanów danego serialu, filmu czy książki. Uczestnicy spotkań wcielają się w role swoich idoli, są gotowi zapłacić każdą cenę, by wyglądać i czuć się jak Harry Potter czy bohaterowie serwialu "Star Trek". Zjawisko to autorka definiuje właśnie jako kulturę karaoke, choć, jak sama przyznaje, jest to tylko chwilowa teoria, zaraz bowiem może pojawić się kolejna. Trzeba jednak przyznać, że koncept wydaje się trafny ze względu na swoje szerokie rozumienie i chwytliwość.
Dubravka Ugrešić pochodzi z Chorwacji, jednego z krajów byłej Jugosławii, ma zatem podobne do naszych doświadczenia społeczno-polityczne. W swoich rozważaniach odnosi się do sytuacji w swoim kraju, opisuje kult wodza, jakim był dla swoich ludzi Tito. Źródeł kultury karaoke upatruje właśnie w komunizmie, w aktach oddania obywateli i przejawach naśladowania.
Esej pokazuje, jak wiele się zmienia w naszej codzienności. Wciąż jest coś nowego do opisania, skatalogowania, przemyślenia, zaznaczenia. Nawet marginalne zjawiska, jak fan fiction zdają się potwierdzać tezę Autorki: główną rolę odgrywa dziś nie twórca, nie autor, który już dawno umarł, a czytelnik-widz-odbiorca. To on tworzy, a raczej odtwarza, miksuje, naśladuje, kopiuje, przerabia. Jednym słowem: karaoke.
... proponuję z tego miejsca, by wznieść pomnik nieznanemu polskiemu hydraulikowi w rozlicznych europejskich miastach. Dlaczego? Dlatego że polski hydraulik...
Powrót Dubravki Ugrešić - jednej z najciekawszych europejskich eseistek i komentatorek współczesnego świata. Zbiór sześciu esejów połączonych figurą...