Ewa Ostrowska jest chyba jedyną autorką, która tworzy augmentativum od zdrobnienia „Kuba”. Mamy w jej książkach, kiedy są wściekłe na swoich synów, noszących to właśnie imię, zwracają się do nich per „Kubeł”… Niby nic, a rzuca się w oczy przy lekturze. W serii supełków Skrzata opublikowana została książka – podpowiedź dla maluchów, „Kuba sam w domu”.
W zasadzie tytuł, jeśli pominąć skojarzenia z przypominanym w każde święta filmem, wyjaśnia wszystko, a ilustracja na okładce (na obrazku chłopiec trzyma telefon komórkowy) dopowiada resztę. Mały Kuba musi zostać sam w domu, a nie zgadza się, by przyjechała się nim opiekować nielubiana ciotka. Maluch zostaje pouczony, że nie może pod żadnym pozorem otwierać drzwi – i dzięki posłuszeństwu nie wpadnie w ręce groźnych bandytów, którzy przyszli obrabować mieszkanie. Mało tego, zadzwoni na policję i przyczyni się do schwytania przestępców.
Trąci to wprawdzie idealistycznym filmem sensacyjnym, a w dodatku kilkulatek w rozmowie z bandziorami zachowuje zbyt dużą trzeźwość umysłu, co więcej, włącza mu się nawet zmysł ironii, ale ogólnie chodzi przecież o to, by pouczyć dzieci, jak powinny się zachowywać, gdy zostaną same w domu. Ostrowska postarała się o nadanie książce odpowiedniej dynamiki – mocno gra na emocjach małych odbiorców, wyraźnie też zależy jej, żeby fabuła dobrze zapadła im w pamięć – to rodzaj akcji edukacyjnej, ukrytej w zgrabnej i nawet ciekawej opowiastce. Autorka przyłącza się do wielkich akcji informacyjnych, przemyca w książce przestrogę i napominania.
Rozwój akcji jest tu dość ciekawy, a brak elementów baśniowości sprawia, że książeczka budzi jeszcze więcej emocji. Ale tym razem słabiej wybrzmiewa warstwa tekstowa – najgorzej wypadają dialogi, które sprawiają wrażenie nienaturalnych, wręcz sztucznych. To pewien zgrzyt stylistyczny, albo zwyczajnie bak dopracowania opowiastki. Pełni ona jednak swoją ważną rolę w procesie edukowania maluchów, więc też nie można jej pomijać, to dobra lektura dla kilkulatków.
Bohaterkami książki są dwie siostry różniące się fizycznie i mentalnie, rywalizujące ze sobą o względy chłopaków, w różny sposób...
Pięcioletnia Ewcia uwielbia zabawy z babcią i dziadkiem. Wspólnie przezywają niezwykłe przygody: jeżdżą na safari, zjeżdżają w wannie po śniegu, układają...