Recenzja książki: Kto zabił panią Skrof?

Recenzuje: Sławomir Krempa

Egipcjanin Sinuhe. Trylogia Rzymska. Turms Nieśmiertelny. Wreszcie - Karin, córka Monsa. Te książki sprawiły, że nazwisko Miki Waltariego znane jest większości czytelników na całym świecie. Tak się złożyło, że pisarz ten zasłynął przede wszystkim jako autor napisanych po mistrzowsku powieści historycznych, choć pozostałe jego książki przecież w niczym im nie ustępują. Powieść Kto zabił panią Skrof? to okazja, by poznać pisarza jako autora znakomitych, lekkich powieści detektywistycznych z dużym dystansem i poczuciem humoru. 


Śmierć starszej kobiety raczej nieprzesadnie zmartwiła najbliższych jej ludzi. I bratanek, i panna Skrof - jej pasierbica znali kobietę aż nadto dobrze. Znali też jej zaborczość i - co tu dużo mówić - problemy, jakie potrafiła sprawiać. Pytanie, czy doskwierały im one na tyle, by postanowili zabić krewną? Kandydatem na mordercę jest też pewien duchowny o niezbyt czystej przeszłości. A może sprawcą śmierci pani Skrof jest osoba spoza ścisłego kręgu podejrzanych? Tę tajemnicę rozwikłać będzie musiał komisarz Palmu wraz ze świeżo upieczonym stróżem prawa i narratorem tej opowieści. 


To właśnie ów narrator, naiwny, gapowaty, nieco safandułowaty, jest jednym z głównych źródeł humoru w tej opowieści. To jego pierwsza poważna sprawa kryminalna, pragnie się więc wykazać. Zamiast jednak uczyć się od starszego kolegi, mówi zbyt dużo, podejmuje decyzje zbyt szybko i - często - daje się innym wodzić za nos. Nieuleczalnie głupi - mówi o nim przełożony. Przełożony - komisarz Palmu, który wprawdzie nie sprawia wrażenia, jakby był kolejnym wcieleniem Sherlocka Holmesa, jednak wykonuje solidną policyjną robotę. Mozolnie oddziela prawdę od kłamstwa, by w końcu doprowadzić całą sprawę do finału - zaskakującego, oczywiście. Palmu raczy swojego podwładnego kolejnymi sarkastycznymi uwagami, próbuje półsłówkami naprowadzić go na właściwe tropy. Stara się sprawiać wrażenie niepozornego, mrukliwego, może nawet - niezbyt mądrego człowieka. W ten sposób jednak sprawia, że przestępcy często się odsłaniają, ujawniając więcej niż powinni. 


Powieść Kto zabił panią Skrof? cechuje klasyczna konstrukcja. Jeden główny wątek - jeden przestępca i śledczy. Krąg podejrzanych mocno zawężony, choć Waltari często myli tropy, choć podsuwa swoim bohaterom i czytelnikom kolejne domysły. Znać solidny warsztat pisarza. Znać, że powala mu on na osiąnięcie zamierzonego efektu. Znać - wreszcie - że Waltari doskonale bawi się przy pisaniu. Na szczęście równie dobrze bawią się jego czytelnicy podczas lektury. A to dowodzi, że powieść, choć po raz pierwszy ukazała się ponad 40 lat temu, praktycznie zupełnie się nie zestarzała. 


Kup książkę Kto zabił panią Skrof?

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Kto zabił panią Skrof?
Autor
Książka
Inne książki autora
Rzymianin Minutus
Mika Waltari0
Okładka ksiązki - Rzymianin Minutus

Drugi tom `Trylogii rzymskiej`. Marek Mezencjusz wraca do Rzymu po szesnastu latach spędzonych w Damaszku i Antiochii. Był świadkiem ukrzyżowania Jezusa...

Karin, córka Monsa
Mika Waltari0
Okładka ksiązki - Karin, córka Monsa

Historia króla Eryka XIV z rodu Wazów. Objął tron Szwecji po swoim ojcu w roku 1560, mając 27 lat. Za jego rządów wybuchła wojna północna, a potem powstanie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy