Księżycowy kamień to pierwsza klasyczna powieść detektywistyczna, ustalająca ramy gatunkowe. Niewielkie grono podejrzanych, precyzyjnie skonstruowana zagadka, której rozwiązanie podsuwane jest czytelnikowi na kolejnych stronach, logicznie wypunktowane fakty – to wszystko doskonale znamy z wielu kryminałów, ale całość tych elementów pojawiła się po raz pierwszy właśnie w książce Wilkiego Collinsa. Angielski powieściopisarz, eseista i dramaturg stworzył dzieło przecierające szlaki innym twórcom kryminałów, zapisując się tym samym na zawsze w historii literatury.
Historia nie jest przesadnie skomplikowana: mamy tu opowieść o tajemniczym kamieniu, tytułowym Księżycowym Diamencie, niegdyś ozdobie posągu hinduskiego Boga Księżyca. Skradziony w zagadkowych okolicznościach, zostaje odnaleziony jako część spadku młodej arystokratki, Rachel Verinder. Prezent na osiemnaste urodziny byłby iście królewski, gdyby nie fatum ciążące na kamieniu i jego kolejnych właścicielach. Od stuleci tropem zaginionego diamentu podążają wyznawcy boga Wisznu, nie wahający się przed niczym, by go odzyskać. Drogocenny kamień pokazuje swoją złowrogą moc, gdy pewnego dnia zostaje ponownie skradziony, a cień podejrzeń rzucany jest na kolejne osoby, doprowadzając do tragedii…
Na fabułę składa się kilka relacji naocznych świadków, próbujących odtworzyć wydarzenia z nocy, gdy kamień został skradziony. I tak całość zaczyna się od legendarnych hinduskich przekazów, przez wspomnienia ochmistrza lady Verinder, pamiętnik kuzynki Rachel, a następnie opowieść jej ukochanego. Głos zostaje oddany także rodzinnemu prawnikowi, detektywowi Scotland Yardu oraz służącej i lekarzowi rodziny Verinder. Ich relacje wzajemnie się uzupełniają, tworząc barwną mozaikę różnych typów ludzkich i prawdziwie smakowitych charakterów wiktoriańskiej Anglii.
Fabuła układa się w precyzyjną całość, opisaną wykwintnym i eleganckim językiem, precyzyjnie różnicującym styl każdego z narratorów. Autor wyśmienicie maluje ludzkie charaktery, wyposażając każdą z postaci w charakterystyczne tylko dla niej słabostki, powiedzenia i te drobne szczegóły, które świadczą o kunszcie pisarskim. Wiktoriańska stara panna, dziwaczny detektyw czy też lojalny sługa wykraczają daleko poza stereotypowe opisy, stając się barwnymi i żywymi bohaterami, zapadającymi na długo w pamięć.
Współczesny czytelnik, nastawiony na lekturę kryminału, może mieć problem z niespiesznie toczącą się akcją i wielowątkową fabułą, zbaczającą nieraz na tematy religii, ubóstwa angielskich służących czy też temat łowców posagów. Warto jednak poznać Księżycowy Kamień dla wszelkich uroków płynących z obcowania ze świetnie napisaną wiktoriańską powieścią i jej nietuzinkowymi bohaterami.
Do niemieckiego kurortu Wildbad dociera bardzo chory pacjent, Anglik wraz z młodą żoną i małym synkiem. Kiedy okazuje się, że nie ma dla niego szans na...
Walter Hartright przyjeżdża do Cumberland, by nauczać dwie siostry przyrodnie, piękną Laurę i brzydką Mariannę, rysunku. Rzecz jasna, od razu zakochuje...