"Pamięć to część kary."
Wyobraźcie sobie świat, w którym książki są zakazane. Wyobraźcie sobie, że wszystkie najstraszniejsze wspomnienia możecie wymazać ze swojej pamięci, ale też możecie zostać zmuszeni porzucić pamięć także o tych pięknych chwilach.
A teraz zastanówcie się, jakie to może nieść konsekwencje. Przecież niepamięć, nie oznacza, że coś się nie wydarzyło. Chwile życia oprawione w księgi wspomnień, przechowywane w miejscu uniemożliwiającym całkowity dostęp do nich innym. Jednak co się stanie, kiedy nielegalnie będą one używane w celach komercyjnych? Co jeżeli ktoś zmusi nas do wymazania swojego życia? Do zamknięcia go w księdze, którą ktoś będzie się później napawał.
Jakże potrzebowałam takiej odmiany! Niesamowicie przemawiał do mnie nastrój zamknięty w stylu, w jaki została opowiedziana ta historia. Miałam wrażenie przebywać w świecie baśni i to takiej mrocznej, mglistej. Dodatkowo wciąż czułam tą tajemniczość, nawet pomimo, że domyślałam się dokąd może zmierzać fabuła. Styl w jaki napisana jest ta powieść dość dogłębnie pozwala nam poznać bohaterów i ich emocje.
Jeżeli miałabym coś zasugerować, to dajcie się zaskoczyć. Nie wnikajcie w jakieś opisy fabuły, streszczające tą książkę. Dajcie się zaskoczyć i sprawdzić dokąd Was zaprowadzi.
Poza jednym motywem za którym nie przepadam w literaturze (a którego nie ujawnię, by nie spojlerować) ta książka miała wszystko, czego oczekiwałam. Stawiała mnóstwo pytań, skłaniających do refleksji, był wątek zakazanego uczucia, była przejmująca, a w końcu po prostu piękna.
Dodatkowo ta piękna oprawa z barwionymi brzegami! Jedna z najpiękniejszych wizualnie książek na moim regale.