W okresie dzieciństwa istnieją zabawy, które niosą maluchom niesamowitą radość, a przy tym także dostarczają trochę dość oryginalnej wiedzy. Jednym z tych zajęć jest z pewnością zabawa w czary. Aby ułatwić małemu czarodziejowi jego nową rolę, nakładem Wydawnictwa Debit ukazała się przepięknie wydana publikacja „Księga czarów”, której autorstwo przypisuje się samemu Merlinowi…
Aby zostać profesjonalnym czarodziejem, należy dogłębnie poznać tajniki swojego fachu. „Księga czarów” została zatem podzielona na trzynaście rozdziałów, z czego każdy w dość dokładny i szczegółowy sposób rozwija konkretne zagadnienie. I tak czytelnik zapozna się z filozofią pracy czarodzieja, wyposażeniem jego pracowni, strojem i rodzajami używanych różdżek. Na tym jednak nie koniec. Młody adept sztuki magicznej pozna podstawowe zaklęcia, dowie się, jakie zwierzęta od wieków towarzyszyły czarodziejom, jakimi środkami lokomocji poruszali się magicy oraz nauczy się przyrządzać magiczne mikstury i eliksiry. Jak się w miarę upływu lektury okaże, ważnym elementem wyposażenia czarodzieja są także amulety i magiczne, chroniące przed złymi urokami przedmioty. Młody czarodziej dowie się, w jaki sposób wróżyć z kart i kryształowej kuli oraz pozna tajniki wiedzy alchemicznej i astrologicznej. W ostatniej części „Księgi czarów” czytelnik pozna historie najsławniejszych czarodziejów, w tym Merlina, oraz ludzi, którzy w swoim życiu mieli styczność z magią.
„Księga czarów” oprócz podstawowych informacji umieszczonych na kartach publikacji, zawiera także wiedzę sprytnie ukrytą w różnych zakamarkach książki. Pojawiają się zatem dodatkowe skrzydełka, doklejone do dużej stronicy mini-książeczki czy ruchome obrazki. Szata graficzna „Księgi czarów” jest wprost zdumiewająca. Publikacja bowiem stylizowana jest na dawne, oprawione w skórę księgi czarodziejów i alchemików oraz dodatkowo inkrustowana kolorowymi szkiełkami. W książce liczne są ilustracje. Z jednej strony są to kolorowej, starannie wykonane rysunki czarodziejów oraz ich pracowni, z drugiej natomiast – wszechobecne są linoryty, do złudzenia przypominające ilustracje zaczerpnięte z pradawnych ksiąg.
Język publikacji jest prosty i przystępny, jednak czytelnik bez trudu wyczuje w nim aurę tajemniczości. Narrator bowiem ostrzega przed zgubnym działaniem złych czarów bądź nieprawidłowym przygotowaniem eliksirów. Wszystkie jednak przepisy opublikowane w „Księdze czarów” – czy to na napój miłosny, czy na leczniczą nalewkę, są właściwie niemożliwe do wykonania, dzięki czemu rodzice młodych czarodziejów mogą spać spokojnie. Receptury te bowiem wymagają dziwnych składników –takich jak róg jednorożca czy smocza krew.
Do „Księgi czarów” dołączone zostały także dodatkowe akcesoria, które z pewnością przydadzą się młodemu czarodziejowi. Pięknie zakamuflowana została kilkunastostronicowa książeczka z tajemnym szyfrem oraz przydatna podczas wróżb talia kart tarota.
„Księga czarów” to fantastyczna publikacja kierowana przede wszystkim do najmłodszych czytelników. Książka ta z pewnością pochłonie uwagę młodego czarodzieja oraz zapewni mu długie godziny ciekawej i pouczającej zabawy.
Żarliwie oddany swojemu dziełu potworolog wie, iż stworzenia zwane bestyjami złemi a groźnemi w prawdziwości są wielki sławne i wszelkiego poszanowania...