Prawie dwadzieścia lat temu pewien człowiek, skracając angielski zwrot self fotography, wypowiedział zdrobniale selfie i tak już zostało. Krótka historia selfie wyjaśnia fenomen tego dość młodego, ale zarazem najpopularniejszego słowa na świecie.
Przewodnikiem jest stacjonarny telefon o imieniu Retro. Wraz z bohaterami (Kinią, Robim oraz gadającym psem Fafikiem) czytelnik zostaje przeniesiony do jaskini w epoce paleolitu, gdzie czterdzieści tysięcy lat temu żyli ludzie. Już wtedy człowiek w celu utrwalenia własnego wizerunku rysował siebie na ścianach jaskiń (malowidła ścienne do dnia dzisiejszego posiadają wartość historyczną). Po jaskiniach czas na starożytną Grecję, gdzie czytelnik poznaje Narcyza, ukaranego przez boginię Afrodytę miłością do samego siebie (w przejrzystych wodach strumieni podziwiał swoje… selfie). Udaje się też do bajki o Królewnie Śnieżce (Lustereczko, lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?), a także do krainy sztuki, gdzie autoportrety tworzone przy użyciu jednego lub dwóch luster stoją w opozycji do współczesnego selfie. Rzut oka na portrety z cienia pozwala czytelnikowi wkroczyć w świat fotografii (początki, rozwój, kierunki, style, aparaty, monidła). Odbiorca zachęcony zostaje do obejrzenia zdjęć z misji kosmicznej NASA Apollo 11 oraz poznaje pierwsze historyczne selfie (wykonane przez amerykańskiego fotografa Roberta Corneliusa w roku 1839). Czy uda się pogodzić Malum (kraina portretów) z Verum (kraina selfie)? W lekturze znaleźć można satysfakcjonujące odpowiedzi.
Krótka historia selfie jest wydaniem komiksowym, skierowanym do dzieci powyżej ósmego roku życia. Młodych odbiorców zainteresują fakty i ciekawostki. W lekturze jest mnóstwo dat, imion i nazwisk, które umiejętnie połączono z historycznymi wydarzeniami. Twórczość artystów malarzy przedstawiono językiem zrozumiałym dla dziecka. Czytelnik znajdzie również nawiązania do bohaterów znanych filmów oraz postaci mitologicznych, a także interesujące zadania do wykonania. Trudne zwroty zostały wyjaśnione. Cieszą zabawne powiedzonka oraz dowcipnie dobrane słowa w zdaniach. Całość uzupełniają czarno-białe pełne humoru ilustracje autorstwa Roberta Trojanowskiego.
Publikacja Wydawnictwa Bis bawi i uczy. Pokazuje, że selfie to stopklatka rzeczywistości, przekazująca obraz danego miejsca i czasu. Czytelnikowi – po lekturze – łatwiej będzie stwierdzić, co chciałby poprzez swoje selfie przekazać ludziom za czterdzieści tysięcy lat.