O miłości na wiele sposobów
Czy może być uczucie bardziej wyraziste, budzące skrajne emocje, piękniejsze niż miłość? To właśnie jej poświęcony jest najnowszy zbiór dziewięciu opowiadań z serii „Czeskie opowieści”. Wydana przez wydawnictwo Good Bookss książka jest prawdziwą perełką, na którą składają się historie zarówno nestorów prozy, zasłużonych już dla czeskiej literatury, jak i „młodych gniewnych”.
Mamy zatem taka plejadę autorów jak: Michal Viewegh, Jiři Kratochvil, Daniela Fischerová, Petr Šabach, Véra Nosková, Eva Hauserová, Jaroslav Rudiš, Alice Nellis i Boris Dočekal. „Czeskie opowieści” ze swoimi różnorodnymi treściami są wyjątkowe dzięki spoiwom, jakimi są charakterystyczne motywy, wokół których snują się opowiadania. W roku 2008 ukazał się pierwszy tom serii „Zdrowych i wesołych…”, w 2009 tom drugi „O kobietach...”, teraz nadszedł czas to na głębokie i czasami złudne uczucie, jakim jest miłość, czyli zbiór „Kochaj mnie mocniej …”.
Poznamy w nich między innymi Huga, który swoim mistrzostwem w ukrywaniu uczuć zatruwał związek. Kiedy Patrycja, jego dwadzieścia lat młodsza dziewczyna zamierza jechać na weekend z kolegami z pracy, mężczyzna zaczyna odczuwać irracjonalny lęk. Decyzja o towarzyszeniu jej w podróży może upewnić go w uczuciach partnerki, albo... zrobić z niego głupca. Jiři Kratochvil przedstawi nam „jego” i „ją” w dialogu o zaskakującym finale, w który wpleciona jest miłość, pożądanie i rozczarowanie. Jest też historia bez pointy oraz opowieść, której bohater nie potrafi napisać, mimo że od lat nosi ją w sobie. Spotkamy też Hruszkę, puer aeternusa, wiecznego chłopca, który nigdy nikogo nie kochał - ani mężczyzny, ani kobiety, a do swej nieukształtowanej osobowości podchodził różnie, w zależności od potrzeby i nastroju. Jedynie jeden człowiek zdołał mu zaimponować. Jakob Himmelstein, pięćdziesięcioletni Żyd, uznany ekspert od semiotyki. Petr Šabach opowie zaś historię o największej ślicznotce Lucji Stranskiej, wystartujemy również w miłosnej sztafecie, w trakcie której pole energetyczne oczyszczał będzie Janczik, znany bioenergoterapeuta, a mąż-biznesmen drogo za to zapłaci.
W „Kochaj mnie mocniej...” przyglądamy się miłości ze wszystkich stron, motyw ten jest analizowany pod różnymi kątami, z różnych perspektyw. Każdy z autorów, „opowiadaczy” swoich historii, koncentruje się na innych elementach i momentach związku, bądź dążenia do niego i tęsknoty za nim. Wszystko to sprawia, że te historie, niczym migawki z życia, potraktowane tak całkiem poważnie, jak i z przymrużeniem oka, są w odbiorze niezwykle ciekawe, a nawet wciągające. Podobnie jak sama miłość…