Słynący z gawędziarskiego stylu wypowiedzi polski dziennikarz, eseista, krytyk literacki, tłumacz oraz autor opracowań pamiętników Stanisław Wasylewski znany jest ze swego literackiego zaangażowania, przez co w pełni zasłużył na pochlebne opinie. Do niego odnoszą się słowa: Pisał – z wdziękiem, erudycją i humorem – poczytne eseje i szkice historyczne poświęcone głównie polskiej kulturze obyczajowej i literackiej. Właśnie on jest autorem trzech odrębnych opowieści, połączonych postacią głównej bohaterki, jaką jest kobieta. Każda z tych opowieści osobno ukazała się drukiem prawie sto lat temu, natomiast wszystkie razem składają się na całość oddanego do rąk czytelnika tomu: Klasztor i kobieta. O miłości romantycznej. Pod urokiem zaświatów. Dzieło Stanisława Wasylewskiego to naprawdę dobra książka, której lektura stanie się nie tylko źródłem wiedzy, ale pomoże również w zrozumieniu postaw i zachowań człowieka (szczególnie kobiety) na przestrzeni wieków.
Rozpocznijmy więc podróż w odległy świat bezpowrotnie minionych zdarzeń. Podążmy najpierw do jedenastowiecznej Polski (dzikiej, ciemnej, obcej światu), by przyjrzeć się kobiecie - wróżbitce, kapłance, niewolnicy. Wysłuchajmy opowieści o radosnych norbertankach, śniadych cysterkach, czarnych benedyktynkach, kanoniczkach i konwerskach oraz żywcem zamurowanych pustelnicach. Przypatrzmy się codziennemu życiu panien wawelskiego dworu. Poznajmy ciężar kar za nieposłuszeństwo. Weźmy udział w walce o podstawowe prawa mniszek. Poświęćmy nieco czasu miniaturzystkom w skryptoriach. Wreszcie - posłuchajmy nowinek u furty oraz poznajmy stanowisko polskich zakonnic wobec reformacji.
Dobrnięcie do końca pierwszej opowieści, jaką jest Klasztor i kobieta wcale nie wywołuje uczucia ulgi. Wprost przeciwnie: czytelnik chętnie sięga po ciąg dalszy, bowiem dwie pozostałe opowieści są równie interesujące. Kończące pierwszą stanowisko polskich zakonnic wobec reformacji jest niczym preludium do uroków złotej legendy romantyzmu. O kim więc mowa w gawędzie O miłości romantycznej? O Polkach doskonale wszystkim znanych: o jałmużnicy i kwestarce Klaudynie Potockiej, wodzu powstańców Emilii Plater, bohaterce na teatrze wieszczej poezji Joannie Bobrowej, ukochanej Liszta – Karolinie z Iwanowskich oraz Balzaca – Ewie z Rzewuskich Hańskiej, a także o utrzymującej się z pracy twórczej i pedagogicznej Klementynie z Tańskich oraz przyjaciółce artystów Delfinie z Komarów. Na tym kończy się opowieść O miłości romantycznej, po której potrzeba już tak niewiele, by móc znaleźć się Pod urokiem zaświatów.
Trzecia opowieść w pełni dorównuje pozostałym. Pod urokiem zaświatów pozostają w niej tylko romantycy, dla których wirujący stolik odgrywa doniosłą rolę w nawiązywaniu pozaświatowej „komunikacji” (w lekturze zacytowano dialogi), odciskając widmowe piętno na duchowym profilu (zwłaszcza kobiecym) epoki. Czytelnik spotka w opowieści pierwsze polskie bezcielesne zjawy spirytystyczne, media piszące oraz adwersarzy.
W ogrom informacji historyczno-obyczajowych zostały wplecione gawędziarskie ciekawostki i anegdoty z dawnych lat, dzięki czemu tekst nie jest tylko suchym przekazem historyka (zapisany staroświecką polszczyzną, ortografię i interpunkcję dostosowano jednak do obecnie obowiązujących zasad pisowni), ale czyta się go z największą przyjemnością. Ciekawy jest również wstęp, który opatrzył swoim słowem badacz dziejów kultury staropolskiej oraz reformacji i kontrreformacji w Polsce, profesor Janusz Tazbir. Choć nie ma w lekturze przypisów ani bibliografii, nie oznacza to wcale, że nie poleca się jej do dalszych rozważań. Zainteresowani znajdą uzupełnienie w kolejnych dokumentach historycznych.
Kronika anegdotyczna i skandaliczna epoki stanisławowskiej. Korowód dam wysoko postawionych choć nisko upadłych - czytamy w jednej z recenzji Portretów...
Stanisław Wasylewski (1885-1953) - jeden z największych polskich pisarzy, sławiących historię swego kraju pisaną dziejami osób. Szczególnie...