Jak właściwie przeżywać Boże Narodzenie? Czy istnieje świąteczna ankieta, która pomoże nam w odpowiednim doń przygotowaniu? Po co nam Adwent? Jak szukać sensu – i znaleźć go? Książeczka „Kilka myśli o Bożym Narodzeniu” ks. Jana Twardowskiego z pewnością pomoże czytelnikom odnaleźć odpowiedzi na te pytania, ale też sprawi niemałą przyjemność płynącą z lektury. Mała, lecz bardzo starannie wydana publikacja, to zbiór myśli i krótkich tekstów „pierwszego poety wśród księży”. Tekstów – dodajmy – pisanych prozą.
Autor „Patyków i patyczków” rozpatruje tu kolejne aspekty związane z Bożym Narodzeniem. Ks. Jan Twardowski zaczyna oczywiście od Adwentu, od czasu przygotowania do Świąt, ale omawia również samo celebrowanie Bożego Narodzenia. Pisze o tym, jak wielkie znaczenie czas ten powinien odgrywać w życiu chrześcijanina, nadmienia o tym, jak szum, świąteczne szaleństwo, blask, błysk – całą świąteczną otoczkę oddzielić od sedna, sensu, istoty sprawy. Omawia krótko jedną z najpiękniejszych polskich kolęd, cytuje i komentuje Pismo Święte. Czasem pisze bezpośrednio o sprawach najważniejszych, często jednak po prostu zadaje pytania, by skłonić do rozważań czytelnika.
Ks. Twardowski nakierowuje swych czytelników na właściwe myśli, przede wszystkim – naprowadza na właściwą drogę, wyciąganie wniosków jednak pozostawia nam. Twardowski jest uważnym obserwatorem i komentatorem życia codziennego – często potrafi dostrzec sprawy i fakty, o których większość z nas zapomina. Dobrym przykładem jest chociażby narzekanie, że do dorosłych Święty Mikołaj nie przychodzi. Dla autora „Kilku myśli o Bożym Narodzeniu” narzekanie takie staje się doskonałą okazją do rozważenia, jak wielkim darem jest dla nas… możliwość obdarowania innych.
Teksty zebrane w tej książce pochodzą ze źródeł bardzo różnych. Autorka tego wyboru, Aleksandra Iwanowska, postarała się odnaleźć najciekawsze fragmenty homilii wygłoszonych przez księdza Jana Twardowskiego w Kościele Sióstr Wizytek w Warszawie, z których wiele nie zostało nigdy udostępnionych czytelnikom. Iwanowska korzystała także z innych redagowanych przez siebie zbiorów myśli księdza Twardowskiego oraz wywiadów z duchownym. A jednak, mimo bardzo różnego charakteru źródeł, publikacja ta sprawia wrażenie bardzo spójnej i głęboko przemyślanej. Zebrane tu teksty łączy nie tylko osoba autora, ale składają się one na interesującą całość.
Całość połączoną głębią myśli księdza Jana, którą jego czytelnicy znają z innych książek. Całość połączoną ciepłem, delikatnym, subtelnym żartem, lapidarnością poszczególnych tekstów, celnością sformułowań. Nawet, jeśli Twardowski zwraca uwagę na fakty niekoniecznie chwalebne, na zjawiska nie zawsze pozytywne, nie czyni tego w tonie wyrzutu. Zapewne dlatego potrafił on dotrzeć tak znakomicie do tak różnych czytelników i słuchaczy. „Kilka myśli o Bożym Narodzeniu” to wszystko, co najlepsze w nauce księdza Jana. To świetna książka o Świętach – i na Święta.
Rozmowy Heleny Zaworskiej z księdzem Janem Twardowksim układają się w biograficzną opowieść o życiu, wierze, poezji, kapłaństwie i doświadczeniach życiowych...
"Sens wierszy, głoszących nadzieję, miłość, tęsknotę za modlitwą, jest dla Księdza prosty: po pierwsze odtruć człowieka, przenieść go w lepszy, czysty...