Zakłady poprawcze nie cieszą się zbyt dobrą opinią. Wiele osób uważa, że – na przekór nazwie – są w istocie zakładami pogarszającymi. Wiele zdemoralizowanych osób w jednym miejscu – czy to może przynieść pozytywne rezultaty? Przecież młodociani przestępcy mogą się uczyć od siebie wzajemnie najgorszych zachowań. Jednak połowa wychowanków po opuszczeniu zakładu nie wraca już na drogę przestępstwa. Jakie są przyczyny takich wyników? Co sprawia, że niektórym jednak nie daje się pomóc? Jak w ogóle funkcjonuje zakład poprawczy? Na jakich założeniach się opiera? Zainteresowanych odsyłam do książki.
Publikacja Oficyny Wydawnicej Impuls to praca naukowa, wyczerpująca temat, lecz nasycona specjalistycznym słownictwem i kierowana do specjalistów. Przeciętnego czytelnika przekonać mogą przede wszystkim piękne cytaty, jak na przykład słowa Handy'ego:
Jeśli myślisz o ludziach źle i okazujesz im to, przeważnie udowadniają ci, że masz rację.
Dziś te słowa wielu powinno przemyśleć. Za łatwo przychodzi nam ocenianie innych z góry i uleganie krzywdzącym stereotypom.
dr Kalina Beluch