Nie ma wprost porównania dla starych Czytelnikowskich wydań „Kaczki dziwaczki” Jana Brzechwy, z rysunkami, a właściwie ilustracjami Franciszki Themerson przecież, ale mimo wszystko dla dzieci mniej atrakcyjnymi, jeśli weźmie się do ręki przeznaczoną dla małych odbiorców publikację Skrzata „Kaczka-dziwaczka i inne wiersze”. To po „Lokomotywie i innych wierszach” Tuwima kolejny tomik, przybliżający maluchom klasykę wierszowanych bajeczek. Trzeba przyznać, że z tymi wydawnictwami biblioteczka dziecka wyglądać będzie naprawdę zachęcająco.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, przyciąga, kusi i zachęca do lektury to jakość wydania. Szyty tomik na kredowym papierze i w twardych okładkach cieszy oczy przede wszystkim obrazkami Kazimierza Wasilewskiego. Ten artysta dał się już poznać jako twórca baśniowych, mieniących się najpiękniejszymi kolorami rysunków o łagodnych, miękkich liniach. Umiejętnie łączy w „Kaczce-dziwaczce” realizm z komiksowością. Jego bajkowe ilustracje są równie atrakcyjne jak wiersze Brzechwy – przedstawiają wybrane sytuacje z utworów i pomagają dziecku w śledzeniu akcji. Ale też cały czas budzą ciekawość i podziw.
W odróżnieniu od Bohdana Butenki, który rysunkami do wierszy Brzechwy podkreślał ich absurdalny charakter i który – jakby mimochodem – traktował swoje prace jako źródło uśmiechu, Kazimierz Wasilewski z rysunkowego humoru rezygnuje. Tworzy obrazy poważne, zarówno tematyką jak i sposobem wykonania. Jego dzieła stanowią pewną przeciwwagę dla dowcipnych tekstów, choć stykają się z wierszami na płaszczyźnie bajkowości. Taka dwubiegunowość wychodzi książeczce na dobre.
Utworów Brzechwy reklamować chyba nie trzeba. Cieszą one kolejne pokolenia czytelników i nie wyobrażam sobie dziecka, które by tych tekstów nie znało. Redaktorzy „Kaczki-dziwaczki i innych wierszy” wybrali dla maluchów aż czterdzieści rymowanek (liczbę tę zawyża obecność czterowersowych utworków o zwierzętach – każda charakterystyka bohaterów zwierzyńca potraktowana jest jako osobny tekst). Znajdą się tu najbardziej znane dzieła Brzechwy – „Kaczka-dziwaczka”, „Tańcowała igła z nitką”, „Na straganie”, „Stonoga” i wiele, wiele innych.
Zbiorek nie jest utrzymany w jednym, radosnym klimacie – pojawią się tu między innymi nostalgiczne „Psie smutki” czy dydaktyczka „Skarżypyta”. Mistrzostwo absurdu zaprezentuje Brzechwa choćby w „Pytalskim”. Sam spis treści tej książeczki mógłby być niezłą zachętą dla rodziców – bo „Kaczka-dziwaczka…” szybko stanie się ulubioną lekturą maluchów. W zalewie tandety i bylejakości warto zapewnić dzieciom dostęp do arcydzieł literatury dla najmłodszych. Twórczość Brzechwy bez wątpienia do takiego kanonu należy – a w wydaniu ze Skrzata może śmiało konkurować z nawet najbardziej atrakcyjnymi publikacjami, miałką treść zamykającymi w krzykliwych okładkach.
Izabela Mikrut
Wyjątkowa edycja utworów Jana Brzechwy. Klasyczne wiersze z przepięknymi ilustracjami.W książce m.in. Samochwała, Ryby, żaby i raki, Kaczka-dziwaczka,...