Polski album „Jeż Jerzy In vitro” to kolejna część cyklu komiksowego autorstwa polskich twórców – Tomasza Leśniaka (grafika) i Rafała Skarżyckiego (tekst) poświęconego przygodom antropomorfizowanego jeża, zwierza niezbyt sympatycznego, którego głównym zajęciem jest przeklinanie, proszenie innych o postawienie mu piwa, wpadanie w kłopoty oraz… doprowadzanie czytelników (raczej starszych, niż młodszych) do salw śmiechu.
Szósta (lub siódma – zależnie od sposobu prowadzenia numeracji) część cyklu składa się z dwóch dłuższych historii (wcześniej wydane zawierały krótkie odcinki publikowane w prasie, poza „Egzorcystą” – albumem pełnometrażowym). Pierwsza z nich, „Jeż Jerzy kontra potwór z samego DNA piekła” opowiada o dwójce szalonych naukowców, którzy starają się sklonować Jerzego i dzięki temu osiągnąć spore korzyści materialne, uzyskane dzięki sprzedaży praw autorskich do opowieści o przygodach „wydania drugiego, poprawionego”, imieniem Jerz Jeży. Ma ona stanowić po trosze parodię historii Frankensteina i wszystkich wariacji na jej temat, po trosze – kpinę z dokonań współczesnej inżynierii genetycznej, a częściowo – aluzję do popularnych ostatnio horrorów z klonowanymi potworami w rolach głównych.
Z kolei „Czarny chleb, czarna kawa” ma zdecydowanie wydźwięk polityczny. Na kartach komiksu spotykamy bohaterów jako żywo przypominających znaczące postaci polskiej sceny politycznej. Jest tu prokurator (lub minister) Zero, jest osadzony w więzieniu znany producent filmowy, jest dama o mężnym sercu w kształtnej piersi i tajemnicza grupa trzymająca władzę. Fabuła jest prosta – osadzony w więzieniu producent ma zostać na zlecenie GTW zamordowany, by nie „wsypał” dawnych wspólników. Zostaje więc zamknięty z Przemysławem R., psychopatą, z którego celi nikt wcześniej nie wyszedł żywy. Nikt poza Jeżem Jerzym, który od tej pory stał się śmiertelnym wrogiem przestępcy. Z jednej strony mamy więc do czynienia ze zjadliwą satyrą polityczną, z drugiej – z parodią kina gangsterskiego, pełną aluzji do znanych amerykańskich seriali i filmów, których akcja rozgrywa się w więzieniu– między innymi „Prison Break”.
Twórcy w każdej części swego komiksu karykaturują polską rzeczywistość, głównie politykę i sprawy społeczne. Trzeba zwrócić uwagę, że – wbrew obiegowej opinii – nie jest to komiks dla młodego czytelnika. Źródła komizmu tkwią tu bowiem nie tylko w karykaturowaniu bohaterów, ironicznych komentarzach, absurdalnych zbiegach okoliczności czy żartach sytuacyjnych. Równie ważne są wulgaryzmy, które w zderzeniu z rysunkiem – kojarzącym się mimo wszystko z treścią przeznaczoną dla dzieci – nabierają często dodatkowo komicznego wydźwięku.
Kilka słów o rysunkach. Te przygotowane zostały z ogromną dbałością o szczegóły. Bohaterów opowieści „Czarny chleb, czarna kawa” czytelnik – nawet nie do końca obeznany z realiami polityki – rozpozna na pierwszy rzut oka. Oczywiście rzeczywistość w tym komiksie jest mocno przerysowana. Na przykład: pijak w ujęciu Tomasza Leśniaka staje się hiperopojem, zaś demoniczny naukowiec – istnym wcieleniem zła. Również mimika twarzy zarysowana jest bardzo wyraźnie, Leśniak doskonale ukazuje ludzkie emocje. Wściekłość, gniew i rozbawienie, a także złośliwa radość czerpana z cudzej krzywdy są tu widoczne jak na dłoni – zarówno w przypadku bohaterów-ludzi, jak i w przypadku Jeża. Ten zresztą jest w gruncie rzeczy tak ludzki, że jego „człowieczeństwo” nie budzi wątpliwości ani zdziwienia ani wśród innych bohaterów komiksu, jak i w przypadku czytelników.
Tak, jak Rafał Skarżycki nie ma oporów w używaniu bardzo „wyszukanego” słownictwa, tak Tomasz Leśniak nie boi się rysunków ukrytych na co dzień szczegółów anatomicznych, czy odważnych miejscami scen erotycznych. Z tego względu „Jeż Jerzy” nie jest może przeznaczony dla najmłodszych czytelników, czy osób bardzo wrażliwych, ale tych, którzy odważą się myśleć w sposób niestereotypowy i otwarty z pewnością rozbawi.
Najnowszy komiks jest opowieścią odnoszącą się do postaci, stanowiącej do tej pory bardziej drugi plan, cyklu stworzonego przez duet Leśniak/Skarżycki...
Wartka, wciągająca akcja, wnikliwa i prawdziwa psychologia postaci, niezapomniany humor we wszystkich odmianach, maestria graficzna widoczna w każdej kresce...