Recenzja książki: Jesteśmy twoi

Recenzuje: Sławomir Krempa

Jesteśmy Twoi Anny Ficner-Ogonowskiej to poruszająca powieść obyczajowa, która pokazuje, że życie nie jest bajką – nawet jeśli czasem bardzo ją przypomina. 

Ta historia zaczyna się jak baśń. Oto dwoje ludzi spotyka się w niebie, w chmurach. I choć chwilę później muszą „zejść na ziemię", to skrzętnie wykorzystują drugą szansę, którą daje im los, i tworzą swoją własną bajkę. Tworzą związek dwojga ludzi, którzy gotowi są dla siebie nawzajem na wszystko, którzy są dla siebie wsparciem i którzy idealnie się uzupełniają. 

Ale życie nie zawsze przypomina bajkę. Problemy zaczynają się, gdy Ida i Tom decydują się na założenie rodziny i orientują się, że w ich wspólnym domu jeszcze kogoś brakuje. Kiedy zaś kolejne próby poczęcia dziecka kończą się niepowodzeniem, bajka zamienia się w prawdziwy koszmar. Czy Ida i Tom będą mieli szansę na swój happy end? 

Anna Ficner-Ogonowska bardzo sprawnie gra na emocjach czytelników. Zawiązuje fabułę, która aż prosi się o szczęśliwe zakończenie. Tworzy piękne portrety bohaterów – mających za sobą trudne przeżycia, a jednak każdego dnia walczących o własne szczęście. Ida i Tom są zamożni. Świetnie wyglądają. Mają stabilną sytuację życiową, dobrą pracę. Doskonale się też rozumieją i bardzo mocno wspierają. Cudowne są inteligentne, zabawne, niesamowicie lekkie dialogi, jakie prowadzą. Ich przekomarzanki, w których wyraża się cała miłość i czułość, jaką do siebie wzajemnie żywią. A jednak do pełni radości wciąż im czegoś brakuje. Odnalezienie przez Idę i Toma siebie nawzajem stanowi dopiero początek tej historii – inaczej niż w przypadku większości powieści obyczajowych czy romansów. W ten sposób autorka przełamuje konwencję klasycznej love story, próbując odkryć, co właściwie kryje się pod słowami żyli długo i szczęśliwie.   

Anna Ficner-Ogonowska zastanawia się też nad tym, co to znaczy: „być matką" i pokazuje, w jaki sposób słowa te znajdują odbicie w życiu bohaterek jej powieści. Ukazuje różne oblicza macierzyństwa i różne drogi, które doń prowadzą. Porusza tematy niełatwe, lecz społecznie ważne. Wspomina o adopcji i o próbach zapłodnienia in vitro, piękno macierzyństwa zderzając z trudami procedur, które mogą doń prowadzić. W tle zarysowuje problemy z donoszeniem ciąży i dramat związany z poronieniem. 

Poruszone w powieści niełatwe tematy równoważy subtelne poczucie humoru Anny Ficner-Ogonowskiej oraz więzy, które łączą Idę i jej bliskich. Autorka powieści Alibi na szczęście przypomina o znaczeniu rodziny i przyjaciół, których wsparcie bywa niezastąpione w najtrudniejszych chwilach naszego życia. I niesie nadzieję, pokazując, że jeśli obok nas są najbliżsi, jesteśmy w stanie przetrwać nawet największą burzę. 

Potwierdza to zresztą układ książki, podzielonej na części, których tytuły odpowiadają kolejnym porom roku. Anna Ficner-Ogonowska pokazuje w ten sposób, że w życiu, w związku – podobnie jak w naturze – po słotnej jesieni i mroźnej zimie również przychodzi wiosna, nie wolno więc tracić nadziei i zapominać o radości w życiu. Powieść Jesteśmy Twoi udowadnia, że każda historia może doczekać się happy endu, choć czasem trzeba bardzo wiele cierpliwości i siły, by o własne szczęśliwe zakończenie zawalczyć. To powieść, której potrzebujemy w niełatwych, niepewnych czasach. 

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna adopcja bóg dzieci rodzice