Jesteśmy twoi
Anna Ficner-Ogonowska

Iga i Tom spotkali się w chmurach, dzieliło ich wiele, a w szczególności ocean. Chociaż myśleli, że już więcej się nie zobaczą, los postanowił ponownie złączyć ich drogi. Oboje chcą stać się prawdziwą rodziną i to z pozoru naturalne pragnienie staje się dla nich prawdziwym wyzwaniem. Jak poradzą sobie z tą sytuacją? Na kogo będą mogli liczyć?

Aż wstyd przyznać, ale było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, nie miałam wcześniej przyjemności czytać żadnej z jej książek, chociaż sporo o nich słyszałam. Teraz wiem, że to z pewnością nie będzie moja ostatnia przygoda z powieściami Pani Ani. Autorka ma niesamowity dar przelewania emocji na papier oraz tworzenia bardzo realnych bohaterów, borykających się z przyziemnymi, ale i trudnymi do pokonania problemami, autorka porusza tutaj takie kwestie, które naprawdę mogą spotkać każdego z Nas. Główne postaci tej historii, czyli Iga i Tom zostali w naprawdę cudowny sposób przedstawieni, również bohaterowie drugoplanowi mają tutaj ważne znaczenie. Pani Ania ma bardzo lekkie i przyjemne pióro, co sprawiło, że książkę przeczytałam w zasadzie jednym tchem, mimo iż liczy prawie 700 stron. To kartki przesiąknięte wieloma skrajnymi emocjami i to takimi, które podczas czytania ogromnie udzielają się czytelnikowi, śmiałam się i płakałam razem z bohaterami tej historii, ogromnie im przy tym kibicując. Autorka na przykładzie swoich bohaterów pokazuje, że wiara czyni cuda, co prawda nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli, ale z pewnością dzieje się "po coś", najważniejsze to mieć wsparcie bliskich osób, bo to one sprawiają, że wszystko staje się łatwiejsze, niejednokrotnie podnoszą nas na duchu i pomagają w realizacji rzeczy, które mogłoby się wydawać nie do pokonania. To opowieść o wszystkich obliczach miłości! Ja jestem oczarowana tą historią i czekam na więcej! Polecam! Moja ocena to 9/10.

Jak myślicie czy miłość/małżeństwo jest w stanie przetrwać bez upragnionego Dziecka?💔

Skończyłam książkę i przez dłuższą chwilę siedziałam i zastanawiałam się jakim cudem nigdy wcześniej nie czytałam nic od autorki. 🤔 Jak to się mogło stać! Nie wiem. Ale teraz wiem jedno czas na spore zakupy i uzupełnienie wszystkich pozycji od autorki.
Chcecie wiedzieć dlaczego? O tym zaraz po tym jak przybliżę wam troszkę historie którą pokochałam ❤

Idą i Tom po raz pierwszy spotykają się w chmurach tak tak dobrze słyszycie 😉 jedno spodkanie w samolocie i mogło by się wydawać że więcej się nie spodkaja ale jak to zwykle bywa, życie zaskakuje i spotykają się ponownie, a po roku zostają małżeństwem.
Ale żeby nie było za kolorowo ciagle im czegoś brakuje, najskrytszym marzeniem Idy jest Dziecko. Niestety ich starania o dziecko nie przynoszą efektów.💔
Czy Idą i Tom doczekają się własnego maleństwa?
A może wybiorą inna drogę do spełnienia marzeń?
Czy będą wspaniała rodziną?

Zakochałam się w tej książce już na starcie ❤ jeśli myślicie ze jest to mila i przyjemna lektura to nie do końca tak jest autorka porusza tu ciężkie tematy z którymi muszą się zmierzyć nasi bohaterowie którzy mimo ich bardzo sie kochają i mogło by się wydawać że są najszczęśliwsi na świecie w głębi siebie ciągle brakuje im czegoś do szczęścia. Brakuje im upragnionego i wymarzonego dziecka o które bardzo długo się starają niestety wszystko na próżno... Serce pęka na pół 🥺

Styl pisania autorki jest przyjemny nie męczy a wręcz przepływa się przez książkę z prędkością światła a mamy tu taka fajną cegiełeczke więc jest przez co płynąć 😉
Podoba mi się że nie jest napisana z prędkością światła a wszystko toczy się powoli i własnym tempem. Nie ma niepotrzebnego wprowadzania chaosu a autorka nie przeskakuje tam i spowrotem tym samym nie miesza nam w głowach tak że nie wiadomo co się dzieje. Co oczywiście jest na plus😉

Emocje które uwielbiam tu ich Wam nie zabraknie. A wręcz mamy ich cały wachlarz które możemy odczuć na sobie uśmiechałam się, płakałam, miałam nadzieję i bałam razem z bohaterami.

Bohaterów nie da się nie lubić taką zwykła a zarazem niezwykla para ktora emanuje miłością, ciepłem i dobrocią.

Kochani polecam Wam z całego serca ta książkę! Nie zastanawiaj się tylko bierz i czytaj! 😁❤
Ta historia zstanie na bardzo długo w Waszej głowie, a w sercu zostanie na zawsze!❤

Świat, świat codzienności wykreowany przez autorkę w nowej powieści wciągnął mnie jak zwykle. To nie pierwszy już raz kiedy totalnie przepadłam w powieści Anny Ficner-Ogonowskiej, która ma jakiś niesamowity dar pociągania tych nitek, które od dawna trwały we mnie nieruchomo. Ten subtelny naciąg emocji, kilka dobrze dobranych słów potrafi wywołać u mnie lawinę łez, albo niesamowite uczucie ciepła w klatce piersiowej, dlatego jako wierna czytelniczka zawsze z przyjemnością oddaję się lekturze tych poruszających serce i oczyszczających duszę powieści. Serdecznie polecam!

Miło się czytało. Oddaliłam się od złych myśli. Przyjemna jest ta książka mimo trudów, z jakimi mierzą się jej bohaterowie. Najbardziej przypadła mi do gustu postać Milki - uważam, że jest najlepiej napisana i wymyślona, babka z krwi i kości, pełna skrajnych emocji, żona marynarza, słomiana wdowa, ,,samotna matka" jak ja... Ale Idzie i Tomowi też niczego nie brakuje tak jak Róży. Trochę brakowało mi rozwinięcia wątku policjantki, długo musiałam czekać na rozwój wydarzeń, ale za tę dawkę przyjemności jaką mi zaserwowano jestem w stanie wybaczyć wszystko. Polecam szczególnie miłośniczkom literatury ,,kobiecej", obyczajowej, życiowej.

Książka mnie zachwyciła, bo choć pozornie jest całkiem zwyczajna to ma w sobie coś tak niesamowicie kojącego, wręcz uspokajającego. Narracja toczy się tu niespiesznie - mamy czas na poznanie bohaterów, tego kim są, czym się zajmują, czego oczekują od życia, od siebie i od swoich partnerów. Główna bohaterka - singielka ma siostrę Milkę, żonę marynarza. Dziewczyny dzielą się ze sobą rozterkami dnia codziennego, dużo rozmawiają o planach na przyszłość, o marzeniach, które już niedługo mają się spełnić. W życiu Idy niespodziewanie pojawia się Tom - pół Polak, pół Amerykanin, który zakochuje się w Idzie od pierwszego wejrzenia. Ich relacja wybucha jak wulkan, lecz zgodnie z zasadą, że nie może być zbyt prosto, na drodze do ich szczęścia stanie los. 

Czy w tym przypadku wystarczą im marzenia? 

,,Jesteśmy Twoi" to książka wyjątkowa, bo podejmuje rzadko poruszany w powieściach temat bezpłodności i trudności w zajściu w ciążę. Autorka ciekawie opisała emocje, które odczuwa Ida i jej mąż, jak również ich otoczenie. Nie są to przeżycia łatwe, ale na pewno warte poznania. Książkę czyta się jednym tchem, a nie należy do krótkich. Uwielbiam inne książki pani Ani - tym razem również się nie zawiodłam. 

 W tym roku Anna Ficner - Ogonowska obchodziła dziesięciolecie pracy twórczej. Dekada ta zaowocowała dziesięcioma publikacjami, w tym 8 tytułami dla dorosłych i 2 dla dzieci (premiera najnowszego przeznaczonego dla młodszych odbiorców już niebawem).

Dzisiaj chciałabym napisać Wam nieco na temat najświeższej powieści Pani Anny przeznaczonej dla dorosłych czytelników, a noszącej tytuł ,,Jesteśmy Twoi", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Znak wiosną tego roku.

Główną bohaterka tej historii jest Ida Polak, kobieta ma ustabilizowane życie zawodowe i jest bardzo zadowolona ze swojej pracy. Jednak od zawsze marzy o dużej rodzinie, a niestety póki co wciąż jest sama. Wspiera jednak swoją siostrę w opiece nad siostrzeńcami, ponieważ mąż Miłki jest marynarzem i bardzo często nie ma go w domu.

Podczas jednej z służbowych podróży Ida poznaje Toma, ten niezwykle przystojny i jak się okazuje intrygujący mężczyzna robi na bohaterce wręcz piorunujące wrażenie... Niestety wygląda jednak na to, że ich znajomość zakończy się wraz z lądowaniem samolotu. Jednak, jak powszechnie wiadomo los lubi zaskakiwać i na skutek pewnych smutnych okoliczności, jakich przeczytacie w książce, spotykają się oni ponownie na komisariacie, gdzie prym wiedzie Iga Niemiec.

Między Idą, a Tomem rodzi się gorące uczucie od pierwszego (a może drugiego) wejrzenia, a co połączy Idę z Igą dowiecie się czytając tę wzruszającą i pełną emocji powieść. Gdy po niezbyt długiej znajomości Ida i Tom biorą ślub pojawia się w nich również pragnienie posiadania dziecka. Niestety okazuje się, iż spełnienie tych marzeń wcale nie będzie takie łatwe...

Autorka w swojej najnowszej książce porusza bardzo delikatny, a zarazem ważny temat, jakim jest niemożność (z różnych powodów) zajścia w ciążę oraz kłopoty z tym związane. Postać Idy staje się w moim odczuciu obrazem wielu kobiet zmagających się z podobnymi problemami, a co ważniejsze nie chodzi tutaj wyłącznie o same panie, lecz również o ich mężów czy partnerów i fakt, że tak naprawdę oni także bardzo mocno borykają się z całą sytuacją.

Jest to niezwykła opowieść o miłości, pragnieniu rodzicielstwa i dorastaniu do różnych jego form. Tej książki nie sposób opisać ją po prostu trzeba przeczytać i chociaż początek trochę mi się dłużył to powieść ta jako całość zdecydowanie ten stan wynagradza.

Jeśli szukacie książki o budowaniu rodziny w bardzo różnych jej odsłonach, o wzajemnych relacjach z drugim człowiekiem, o godzeniu się z losem i budowaniu, z tego co od niego otrzymujemy, chociaż nie zawsze jest to to, czego początkowo oczekiwaliśmy to ,,Jesteśmy Twoi" będzie dla Was bardzo dobrym wyborem.

Pisarka zawarła w niej ogromny ładunek emocjonalny, który budowany jest przez bardzo szeroką perspektywę podejmowanych w powieści tematów oraz spojrzenie na nie pod bardzo wieloma kątami.

Książka ta mimo iż nie należy do lekkich czyta się dobrze, a czytelnik kibicuje bohaterom zżywając się z nimi coraz mocniej wraz z każdą kolejną przeczytaną stroną, a jak to zwykle bywa u pani Ani tych stron jest całkiem sporo bo ponad 670 ;).

Polecam!

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2022/06/szczescie-jest-zawsze-tam-gdzie-je.html

Powieść Anny Ficner-Ogonowskiej @annaficnerogonowska JESTEŚMY TWOI to dojrzała bajka dla dorosłych. Bajka, która bywa słodko-gorzka.
.
7/10
Historia, jaka została opisana w JESTEŚMY TWOI była niezwykle ciepła, przejmująca,a przede wszystkim życiowa. Przez to właśnie bezpośrednio trafia do ludzkich serc. Dodatkowo na swój wyjątkowy sposób była ona również lekko melancholijna,ale i miejscami zabawna. I dzięki temu dodawało jej to subtelnego uroku i lekkości. Autorka z czułością i wrażliwością opisuje tutaj życie bohaterów.
.
JESTEŚMY TWOI to bardzo przyjemna opowieść pełna różnych odcieni miłości. Cudownie kojąca i poruszająca bolesne problemy macierzyństwa. To historia pełna nadziei, walki o najskrytsze marzenia, a także przywracająca wiarę w niemożliwe.
.
We współpracy @wydawnictwoznakpl