Recenzja książki: Jedz i pracuj nad własnym zdrowiem

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Książki kucharskie mają to do siebie, że kuszą kolorowymi ilustracjami potraw, mniej już natomiast opisami ich wykonania. Wadą tego typu publikacji jest to, że obrazków nie da się powąchać, ani tym bardziej skosztować smaku. Trzeba zatem zaufać autorom, że to, co przygotowali na potrzeby publikacji, uda się ugotować w domu i że będzie to smaczne.

Tym razem małżeństwo Szaciłłów proponuje potrawy inspirowane światową kuchnią, które można przygotować wcześniej, a potem w eleganckim pojemniczku zabrać do biura, by współpracownikom pochłaniającym drożdżówki i batoniki ciekła ślinka. Nie są one może aż tak łatwe i szybkie w przygotowaniu, jak czytamy na okładce, ale na pewno urzekają smakiem i oryginalnością. Co zatem znajdziemy w książce?

Na początek kilkanaście cennych porad, jak żyć zdrowo i odżywiać się zdrowo. Przede wszystkim - nie słodzimy białym cukrem. Zamiast „białej śmierci” wybieramy ksylitol, melasę, miód i różne typy słodu. Solimy solą himalajską, morską, absolutnie nie kamienną. Jeśli olej, to kokosowy, rzepakowy, lniany, ryżowy... Ponadto warto zaopatrzyć się w nowe przyprawy: asafetydę, czarnuszkę, kolendrę, kardamon, czarną gorczycę, kmin rzymski, kozieradkę, kurkumę czy paprykę wędzoną. Ale dla obeznanych w zdrowej diecie są to sprawy oczywiste. Wiadomo, że nie można iść na łatwiznę i kupować byle gdzie. Trzeba się wysilić, poszukać sklepów z niecodziennymi produktami, może nawet zamówić kilka składników przez internet. Tak przygotowani, możemy zacząć zmiany w kuchni. Zaczniemy od przygotowania sobie masła klarowanego, pikli ze wszystkich niemalże darów jesieni, a następnie zrobimy sobie przeróżne smakowe pasty, które przydadzą się do smarowania. Zrobimy sobie harissę, sambar masalę, zakwas żytni, kiszone cytryny. To wszystko przyda się potem jako baza do przekąsek, którymi będziemy popisywać się w biurze.

Ale w książce znajdziemy nie tylko przepisy na drugie śniadania. Są tu także pełnowartościowe obiady, kolacje, a nawet desery. Wszystkie urzekające egzotycznymi nazwami. Zaletą książki jest powoływanie się na kuchnie różnych narodów, dzięki czemu możemy przygotować potrawy z różnych stron świata. Z łatwością ich przygotowania można polemizować, nie zawsze też łatwo znaleźć wszystkie potrzebne składniki. Potrawy tu zaproponowane są z pewnością oryginalne i przeznaczone dla tych, którzy naprawdę lubią eksperymentować w kuchni. Dla nich publikacja może okazać się bardzo inspirująca.