Recenzja książki: Jak powiedzieć: Kocham Cię?

Recenzuje: Damian Kopeć

Jak wyrażać miłość w małżeństwie?

Poszukiwanie prawdziwej miłości jest znaczącym elementem życia, literatury, filmu. Chcemy być kochani. Chcemy kogoś kochać. Istnieją jednak dwie obawy, które powstrzymują ludzi od doświadczenia bliskości i radości związanych z upragnioną miłością. Jedną z nich jest obawa, że nikt nigdy nas nie pokocha. Druga to obawa, że my nigdy nie będziemy w stanie pokochać. Obawy te nie są same w sobie niczym złym. Doświadczamy ich, bo nie żyjemy w idealnym świecie, nie dorastamy w idealnych rodzinach i nie doświadczamy miłości doskonałej. Bagaż doświadczeń każdego z nas zawiera jakąś formę relacyjnej dysfunkcji. Niesiemy emocjonalny bagaż, z którym musimy sobie w życiu poradzić. Zasadnicza kwestia polega na tym, w jaki sposób zamierzamy przepracować naszą dysfunkcję, aby móc utworzyć zdrową, bliską i trwałą relację miłości z drugą osobą. Co zatem robimy - i co bylibyśmy w stanie zrobić - aby tworzyć naprawdę dobrą relację z najbliższą osobą? Czego oczekujemy w takiej relacji od siebie i od partnera?

Prawda jest taka, że fantastyczne życie seksualne nie gwarantuje wspaniałej relacji. To raczej bliska więź na każdym poziomie skutkuje fantastycznym seksem.

Wielu ludziom wydaje się, że podstawą bliskości jest seks, zaniedbują zaś rozwijanie takich cech jak bycie troskliwym, kochającym, serdecznym, wyrozumiałym. Statystyki są pod tym względem nieubłagane: coraz więcej troski o „udany” seks - coraz więcej problemów z trwałymi, głębokimi relacjami. Stawia się na uczucia, na emocje, a to nie wystarcza, kiedy brakuje oddania, by kochać kogoś wiernie przez całe życie. Uczucia przychodzą i odchodzą, natomiast kochać kogoś to znaczy wybierać - są to drobne wybory miłości, jakie podejmujemy dzień po dniu.

Josh McDowell - mówca, pisarz chrześcijański i ewangelizator - proponuje przyjrzeć się dziesięciu myślom, które warto zrozumieć, pogłębić i wdrożyć we własnym życiu. Nazywa je zobowiązaniami, bo razem z żoną je właśnie przyjęli jako coś, co miało budować - i co stale buduje - ich związek. Nie są to punkty do jednorazowego wykonania - są to nigdy niekończące się zadania, w których liczy się stałe zaangażowanie i wytrwałość. To dziesięć praktycznych sposobów okazywania miłości swojemu współmałżonkowi. Co ciekawe, dotyczą one tej osoby, która je podejmuje, nie zaś strony drugiej. Relacja to droga dwukierunkowa, lecz realnie zmieniać można w niej przede wszystkim siebie samego. I od tego należy zacząć. Od stawiania sobie wymagań nawet kiedy inni ich nie podejmują.

Te cechy, których pragniesz u współmałżonka, rozwiń najpierw u siebie.

Josh McDowell proponuje własne spojrzenie na samego siebie - uczciwe i realistyczne. Tak, by dzięki wyborom stać się osobą, która daje i jest świadoma, czym jest miłość i jak o nią dbać. Osobą, która nie koncentruje się na wymaganiach wobec kogoś bliskiego, ale na tym, co rzeczywiście może zrobić - na zmianie samego siebie.

McDowell - co naturalne - odwołuje się do Boga, wiary, Biblii. Uważa, że wiara i miłość do Boga w związku oznaczają szczególną miłość do najbliższych. Wyrażają się one w codzienności czymś niekoniecznie spektakularnym, raczej szeregiem drobiazgów. W związku dwojga ludzi Bóg chce być czynnikiem wiążącym, a nie obojętnym obserwatorem (potwierdzają to cytaty z Pisma świętego). Chce być ich partnerem, o ile tylko małżonkowie mu na to pozwolą. Ranienie drugiej osoby jest w tym świetle również ranieniem Jezusa. Czyż zatem nie brzmi dziwnie stwierdzenie, że szczerze kochamy Chrystusa, kiedy zarazem ciągle ranimy bliską osobę? Wiara tak rozumiana jest czynnikiem motywującym do bycia lepszym.

Styl Josha McDowella robi bardzo dobre wrażenie. Autor pisze prosto, bezpośrednio i obrazowo. Unika wielkich słów, a myśli lubi tłumaczyć na przykładach z życia, nierzadko własnego. Zaproponowany w książce Jak powiedzieć: Kocham Cię program to zmiana patrzenia i oceniania siebie, zmiana w podejściu do drugiej osoby. To powtórzenie wcale nie tak bardzo odkrywczych, ale dziś jakby świadomie zapomnianych zasad psychologii. To - być może zaskakujące dla niektórych - osadzenie ich w kontekście biblijnym.

Poprawa jakości relacji miłości w związku to program na całe życie. Nastawienie się na stały wysiłek, który powinien przynosić wymierne efekty. Niektórzy chcieliby, żeby poprawianie związku zaczynać od drugiej strony. Od stawiania warunków, wymagań w stosunku do partnera. I w tym, zdaniem McDowella, tkwi źródło wielu niepowodzeń - w naiwnej wierze, że możemy zmienić kogoś, nie zmieniając siebie samych.

Książka Jak powiedzieć: Kocham Cię pokazuje, jak praktycznie dbać o relację uczuciową. Jak można i dlaczego warto uważnie słuchać, lepiej porozumiewać się, starać się okazywać uczucie na co dzień, szybko rozwiązywać konflikty, nieustannie wybaczać, mądrze gospodarować pieniędzmi, być dobrym kochankiem. Książka nie jest gruba, a wszystko, co ważne, zostaje w niej zawsze uwypuklone, podkreślone, wyróżnione. McDowell unika nadmiaru słów i stara się zarazić pozytywnym myśleniem, opartym o wiarę w wartość każdego człowieka (dziecka bożego). Jeśli zależy nam na związku, winniśmy dbać o to, by dobrze rozumiana miłość była w nim zawsze świeża i żywa. Ta książka wskazuje, jak to uczynić. Przypomina pewne prawdy, zwraca uwagę na to, co być może oczywiste, ale bez czego prawdziwa bliskość nie jest możliwa do osiągnięcia.