Recenzja książki: Inu Yasha. Baśń z feudalnych czasów. Tom 16

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

„Inu-Yasha. Baśń z feudalnych czasów” to szesnasty już tom cyklu japońskich komiksów. Autorka, Rumiko Takahashi znana jest przede wszystkim jako twórczyni innej, liczącej blisko czterdzieści tomów mangi zatytułowanej „Ranma ½”.

Inu-Yasha, psi demon, wraz z przyjaciółmi i przybyłą z przyszłości piętnastoletnią dziewczynką Kagome, próbuje odnaleźć zagubione fragmenty roztrzaskanego Klejnotu Czterech Dusz, a przy okazji rozprawia się ze złymi mocami i czyhającymi na niego piekielnymi demonami. W tomie szesnastym Inu-Yasha walczy z potworem Goshinkiem, wielkich rozmiarów stworem o ostrych zębach, pożerającym wszystko, co stanie mu na drodze. Podczas walki zostaje zniszczony miecz Inu-Yashy – Tetsusaiga.

Realia komiksu osadzone są w dość odległych czasach, a mianowicie feudalnej Japonii w okresie Sengoku (rok tygrysa). Świadczą o tym przede wszystkim stroje bohaterów, którzy ubrani są w archaiczne kimona. Jedynie Kagome, przybyła z przyszłości uczennica, ma na sobie szkolny mundurek, jaki łatwo dziś zobaczyć na ulicach Tokio. W mandze Rumiko Tatahashi dostrzec można również postaci fantastyczne czy mityczne. Nie brak tu bowiem pół-demonów, złych i dobrych duchów czy przerażających oraz budzących grozę potworów. Na dalszym planie widać również opętanych złym czarem wieśniaków.

Czarno-białe rysunki wykonane są w typowym dla japońskiej sztuki użytkowej stylu. Postaci mają nienaturalnie duże oczy, często, zwłaszcza wśród mężczyzn, zdarzają się bohaterowie posiadający długie, sięgające ziemi włosy. Demony i pół-demony są często antropomorfizowane, posiadają jednak pewne cechy wyróżniające je spośród innych, ludzkich bohaterów. I tak można zauważyć u Inu-Yashy psie uszy oraz długie kły. Również zmysły, jakimi posługuje się tytułowy bohater, są charakterystyczne dla świata zwierzęcego.

Podstawową wadą komiksu jest brak częstego w przypadku cyklicznej mangi streszczenia poprzednich części. Sięgając po szesnastą część serii o psim demonie, trudno jest na początku czytelnikowi odnaleźć się w komiksowym świecie. Postaci również nie zostają przed rozpoczęciem się akcji przedstawione, co znacznie utrudnia zapamiętanie imion oraz roli poszczególnych bohaterów.

Fabuła komiksu jest jednak mimo wszystko dość prosta i pozostaje jednowątkowa. Bohater zmierza się ze złymi mocami, wciąż będąc na tropie zniszczonego klejnotu. W walce odnosi ciężkie obrażenia, jednak nie poddaje się. Komiks przeznaczony jest raczej dla nieco starszych chłopców ze względu na dość brutalne sceny walki i obrazy szczątków ofiar.