Recenzja książki: Hotel Transylvania

Recenzuje: Heautoskop

Pomysł na serię książek o hrabim de Saint-Germain był dość prosty. Autorka wykreowała postać wampira, który może niezbyt jest wampirzy, ale przez to jest nieśmiertelny. Jego długie życie stało się pretekstem do umieszczania go w rozmaitych kontekstach historycznych i różnych miejscach. Efektem tego jest seria ponad 20 powieści i zbiorów opowiadań, które łączy wspólny bohater. Cokolwiek by mówić o tym zabiegu, to z pewnością nie można mu odmówić produktywności.

"Hotel Transylvania" to pierwsza powieść Chelsei Quinn Yarbro o przygodach hrabiego Saint-Germain. Pierwsza, jeśli wziąć pod uwagę datę powstania, bo ułożenie całego cyklu przy uwzględnieniu chronologii czasu fabuły zakłóciłoby ten porządek. W każdym razie książka napisana w 1978 roku przenosi nas w czasy Ludwika XV, czyli do XVIII-wiecznej Francji. Wśród arystokratycznej etykiety, intryg, przemysłowej rewolucji i ciemnych interesów, działa sekta czcicieli Szatana. W kalejdoskopie przeróżnych dewiacji, tortur, kanibalizmów i wszelkiego bestialstwa, członkowie sekty składają także ofiary z ludzi, by pozyskać przychylność księcia ciemności. Na kolejną ofiarę wybierają Madelaine de Montalia, córkę jednego z byłych członków, który złożył przysięgę oddania Szatanowi swego pierwszego dziecka. I chociaż wycofał się już z uczestnictwa w sekcie, to sekta bynajmniej nie zapomniała o jego długach...

Madelaine de Montalia jest piękną kobietą i oczywiście wybranką serca hrabiego Saint-Germain. Wątek romansowy będzie pojawiał się w każdej książce. Hrabia może i jest romantykiem, ale jego nieśmiertelność sprawia, że co kilkanaście lat musi zmieniać swe oblubienice. Najwidoczniej niebezpieczeństwo jest dla bohatera silnym afrodyzjakiem, ponieważ jego związki zawsze wiążą się z ogromnym ryzykiem.

Wizerunek wampira, jaki kreśli Yarbro, jest nietypowy. Przyzwyczailiśmy się do wampirów stojących raczej po tej ciemnej stronie (i to nie tylko metaforycznie), tymczasem Saint-Germain jest bohaterem pozytywnym. Na tę pozytywność składa się wiele czynników: od zaniechania żywienia się krwią niewinnych ludzi, przez stawanie w obronie słabych i uciśnionych, po wszystkie cechy jakie widzielibyśmy najchętniej u długowiecznych - ogładę, intelekt, umiłowanie sztuki, estetyzm. W zasadzie postać główna staje się przez to odrobinę szablonowa i nudna. Nie ma tu rozterek w rodzaju tych znanych nam z "Wampirzych kronik" Anne Rice. Na dodatek wampir Yarbro jest słaby, ucieka się do intryg, do zabawy w chowanego, unika bezpośrednich konfrontacji, co trochę rozciąga fabułę i spowalnia akcję. W zamian dostajemy dokładność przedstawień: pomieszczenia, ubiory, rekwizyty opisywane są z dbałością o szczegół. Niektórych czytelników może to zirytować, ale ci, którzy przywiązują uwagę do detali - będą zachwyceni. Także odzwierciedlenie realiów historycznych jest nienaganne.

"Hotel Transylvania" wart jest lektury bardziej jako inicjalna część cyklu, który może być ciekawy, niż jako integralna powieść. Sam w sobie wypada średnio.

Kup książkę Hotel Transylvania

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Hotel Transylvania
Książka
Hotel Transylvania
Chelsea Quinn Yarbro
Inne książki autora
Krwawe igrzyska
Chelsea Quinn Yarbro0
Okładka ksiązki - Krwawe igrzyska

Akcja rozgrywa się ok. 60 r. w Rzymie Nerona. Hrabia Saint-Germain odnajduje się w obfitującym w polityczne zawirowania środowisku elit cesarstwa, zostając...

Pisane krwią
Chelsea Quinn Yarbro0
Okładka ksiązki - Pisane krwią

Kolejny tom przygód nieśmiertelnego wampira, hrabiego Saint-Germain Jest rok 1910. Mocarstwa Europy łączą więzy krwi władców, lecz dzielą sprzeczne...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy