Hamak ze stanika. Brzmi dziwnie, ale w czasie beztroskiej zabawy nikt z jej uczestników nie zastanawia się nad sensem, liczy się przyjemność. W książce Barbary Stenki pod tym właśnie tytułem znajdziemy całe pokłady przyjemności. Wrócimy do wspomnień z dzieciństwa i baczniej przyjrzymy się własnym dzieciom. Autorka wysłuchała ich wypowiedzi, podpytała co nieco i nie oceniając, nie podsumowując, nie robiąc kazań, pozwoliła ukazać się w książce. Dzięki wysłuchaniu wypowiedzi tych młodych, niewinnych jeszcze osób, można lepiej zrozumieć pokolenie, które wychowało się w czasach, w których niczego już nie brakuje, a mimo to wciąż pojawiają się bolączki, niepewności, lęki.
Dzieciaki zastanawiają się nad ważkimi problemami, porównując swój sposób rozumienia świata z tym dorosłym. Wychodzą z tego komentarze zabawne, ale i przejmująco smutne. Szczególnie, gdy uświadamiamy sobie boleśnie, jak wiele utraciliśmy z dziecięcej niewinności. Każda taka młoda osoba to skarbnica spostrzeżeń, refleksji, przygód, wyobrażeń i wskazówek. Żebyśmy tylko, my, dorośli, zechcieli zatrzymać się: posłuchać, pomyśleć, pośmiać się czy otrzeć łzę…
Całą książkę podzielono na pewne bloki tematyczne, które mają porządkować przekaz pochodzący od najmłodszego pokolenia. Znalazły się tu refleksje na temat miłości, dorosłości, strachu, pasji, snów, marzeń i planów życiowych. Ale jest też część poświęcona radom dla świata, a wśród nich chyba najważniejsza: Opanujcie się. Tym bardziej, że pokolenie starszych nie jest dobrze oceniane: Dorośli – jest to rasa, niestety, czasami upośledzona lub po prostu niemądra. Lecz jest też dużo osób dorosłych w porządku, ale niestety rzadko.
Przeszkadza w odbiorze jedynie to, że wypowiedzi są wyrwane z kontekstu. A przecież ma znaczenie, kto mówi, ile ma lat, kim jest. Może byłoby to ciekawsze jako nagranie, albo jeszcze lepiej – film. Wówczas można by się przyjrzeć mimice i gestom towarzyszącym „zwierzeniom”. Wątpliwości może też budzić to, czy aby na pewno wypowiedzi nie zostały poddane literackiej redakcji, by były ciekawsze, spójniejsze, bardziej „uderzające” w czytelnika. Ale to już pozostawiam sumieniu autorki.
Śródmiejska dżungla w 2013 roku. Piętnastoletnia Ara z trudem radzi sobie z bezwzględną codziennością niebezpiecznej dzielnicy. Nie wie, że największe...
Spokojne życie Aśki komplikuje się, gdy jej mama postanawia wyjechać na kilka miesięcy do Anglii, a mieszkanie wynająć obcej rodzinie. Dziewczynka razem...