Recenzja książki: Góralskie święta z Manią i Tyniem

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Barwna kultura górali przyciąga gości z wielu regionów Polski (dawne zwyczaje góralskie są wciąż żywe, a zima przychodzi zawsze na czas). Potwierdzenie powyższej tezy czytelnik znajdzie na łamach książki Góralskie święta z Manią i Tyniem. Zatem… czas na podróż: kierunek – Tatry!

Pojechali całą rodziną w góry. Wprawdzie Mania i Tynio woleliby spędzić święta, jak co roku, w domu w gronie najbliższych, jednak gdy nadszedł moment wyjazdu, po ich niepewności nie było nawet śladu. Wreszcie kres podróży: Małe Ciche przyjęło ich zaśnieżonymi szczytami, śniegiem mieniącym się na dachach w świetle księżyca i góralską muzyką, a dostojne świerki, przykryte poduchami białego puchu, nie pozwalały oderwać wzroku. Z zachwytem spoglądali na majestatycznie wznoszące się szczyty: Kozi Wierch, Kościelec, Świnica, Kasprowy Wierch oraz Giewont, nazywany Śpiącym Rycerzem strzegącym Zakopanego. Nawet nie wiedzieli, jakie jeszcze wrażenia na nich czekają.

Góralskie święta z Manią i Tyniem to opowieść o świętach innych niż corocznie spędzane w rodzinnych domach. Mali bohaterowie na pewno nie zapomną tego, co przeżyli: oprócz tradycyjnej wieczerzy wigilijnej oraz kolędowania przy dźwiękach muzyki płynącej spod wprawnych palców góralskiej kapeli czekały na nich niezapomniane doznania kolejnych dni. Z pokładu kolejki wiozącej ich na Gubałówkę podziwiali zapierające dech w piersiach widoki. Podczas kuligu – wiezieni przez konie w świątecznych uprzężach – czuli ożywczy zapach igliwia i górskiego powietrza, a potem przy ognisku na polanie piekli kiełbaski, wsłuchując się równocześnie w echo niosące w dal wypowiadane przez nich, a coraz bardziej cichnące, słowa. Spacerowali też Krupówkami, zjeżdżali na sankach i nartach z okolicznych stoków. Przeżyli wspaniały rodzinny czas, którego długo nie zapomną.

Obok akcentu bożonarodzeniowego w kartonowej publikacji znalazły się aspekty góralskiej kultury i tradycji. W interesującą treść Magdalena Młodnicka wplotła cechy charakterystyczne dla terenów górzystych, wyjaśniła typowe dla góralskiej gwary pojęcia. Kolorowe ilustracje (niektóre z misternymi złoceniami) autorstwa Agnieszki Matz są doskonałym uzupełnieniem tekstu, a zamieszczone na okładce polecenia: otwórz, zakręć, wysuń skupiają uwagę, rozwijają wyobraźnię, wzbudzają ciekawość oraz pogłębiają wiedzę przedszkolaków: to właśnie one – otwierając, zakręcając, wysuwając – zajrzą do szafy i walizki, zachwycą się pięknem gór, przyrody Podhala oraz urokiem góralskich strojów, sięgną do grzywy zaprzężonych w sanie koni, a także sprawdzą, jakie upominki kupili bohaterowie. Zabawy będą mieć przy tym co niemiara.

Książka Góralskie święta z Manią i Tyniem jest kolejną z serii o Mani i Tyniu. Grube kartonowe strony z okienkami, wysuwankami oraz elementami obrotowymi, zachęcając do sprawdzenia, co kryje się dalej, bawią oraz uczą. Warto po nią sięgnąć.

Kup książkę Góralskie święta z Manią i Tyniem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Góralskie święta z Manią i Tyniem
Książka
Inne książki autora
Widzę, słyszę, poznaję. Dźwięki na spacerze
Magdalena Młodnicka0
Okładka ksiązki - Widzę, słyszę, poznaję. Dźwięki na spacerze

Dźwięki na spacerze to książka interaktywna z piórem Kakadu, które uruchamia zakodowane na stronach teksty i dźwięki. Publikacja jest częścią innowacyjnego...

Odkrywaj świat z magiczną latarką
Magdalena Młodnicka0
Okładka ksiązki - Odkrywaj świat z magiczną latarką

Na kolejnych stronach tej niezwykłej książki dzieci poznają afrykańską pustynię, dżunglę, morskie głębiny, mroźne bieguny, a także las i miasto. Kiedy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy