Recenzja książki: Francuska oberża

Recenzuje: figlarna24

Dla miłośników literackich podróży Francja jest chyba najbardziej romantycznym krajem w Europie. Na pyszne, tradycyjne francuskie rogaliki zaprasza Julia Stagg, autorka Francuskiej oberży. Stagg mieszka w małym miasteczku w Pirenejach, gdzie pisze powieści, prowadzi własną oberżę i próbuje przekonać Francuzów, że Brytyjczycy też potrafią gotować. 

I tu pojawia się problem. Autor opisu na okładce popełnił bowiem karygodny błąd. Mianowicie prawdopodobnie nie czytał książki zbyt uważnie i pomylił fakty z życia pisarki z losami głównych bohaterów. Na okładce czytamy, że to Lorna i Paul, kupując francuską oberżę, chcą swoją kuchnią przekonać nieprzychylnych i sceptycznych Francuzów do angielskiej kuchni. Tymczasem nie o tym jest ta lektura. Rzeczywiście, główni bohaterowie kupują oberżę, ale jest to tylko tło dla faktycznej fabuły książki. Głównym wątkiem jest zaś gra pozorów i walka toczona przez mieszkańców miasteczka. Mer (francuskie określenie przewodniczego rady gminy) walczy tu o władzę, lecz także pragnie, by oberża trafiła w ręce jego szwagra. Autorka ukazuje w swej powieści działanie biurokracji, gdy wpływy władzy, działającej w porozumieniu z jej poplecznikami, mogą przeszkodzić w działaniu oberży. Anglicy muszą się zmierzyć z licznymi kontrolami, myszami, piętrzącymi się problemami finansowymi... Jednak na ich drodze stają nowi przyjaciele - niektórzy z mieszkańców, wiedzący, na co stać mera i pragnący mu przeszkodzić. Każdy z owych dobrych ludzi skrywa pewną tajemnicę. Poznawanie ich przyniesie czytelnikom sporo przyjemności.

Powieść Julii Stagg wybitna nie jest. Mamy tu małomiasteczkowe rozgrywki, które jednak nie są na tyle intrygujące, by czytelnikom szybciej zabiło serce. Historie bohaterów, choć bardzo życiowe, wydają się nieco przerysowane i niedopracowane. Dialogi przeciętne, raczej naturalne. Najbardziej interesująca w powieści jest walka o władzę. Czy to jednak wystarczy większości czytelników? Można sięgnąć po powieść, by się o tym przekonać, można jednak również sięgnąc po zdecydowanie bardziej interesujące powieści.