Powieść Gail Carson Levine pt. „Ella Zaklęta” cieszy się wielką popularnością i doczekała się również adaptacji filmowej.
Do przeczytania tej książki zachęciła mnie ciekawa okładka. Minęła godzina a ja już byłam w połowie tej fantastycznej lektury. Akcja dzieje się w bajkowym świecie, gdzie obok miast zamieszkałych przez ludzi są również miasta elfów, ogrów i olbrzymów. Główna bohaterka – Ella - po narodzinach dostała od wróżki Lucyndy dar posłuszeństwa – od tej pory dziewczynka musiała wykonywać wszystkie rozkazy. Gdy dorasta, zaczyna jej doskwierać to 'przekleństwo'. Na własną rękę rozpoczyna poszukiwania Lucyndy, aby ta odczarowała zaklęcie... Czeka ją po drodze wiele przygód... Książka dla dziewcząt – jak każda inna – zawiera również wątek miłosny... Ella zakochuje się w księciu Charze. A on prosi ją o rękę... Czy Ella się zgodzi? Przeczytajcie sami.
Powieść ta bardzo mnie wciągnęła. Czytałam nie mogąc przerwać – chciałam jak najszybciej wiedzieć, czy wszystko skończy się dobrze, czy nie. Jedyne, co mnie zaskoczyło, to że pod koniec znalazłam wiele wspólnych elementów z bajką „Kopciuszek” - tam również były szklane pantofelki, które nie pasowały na żadną nóżkę oprócz nóżki głównej bohaterki, dziewczynka musiała usługiwać złej macosze i jej dwóm wrednym córkom (tutaj Mama Olga, Alda i Oliwia), odbył się bal organizowany przez księcia, gdzie wszystkich zachwycała Ella. W „Kopciuszku” było podobnie. To zbieg okoliczności, czy celowy zabieg autora? Nie wiem.. Mimo wszystko powieść bardzo mi się podobała. Dawniej nie sięgałam po książki, gdzie akcja działa się w bajkowym świecie, wczoraj zrobiłam wyjątek – i nie żałuję. „Ella zaklęta” jest jedną z najlepszych książek, jakie miałam szansę przeczytać.
Bryłka, nowy elf, który przybył do Nibylandii, jest tak dziwna, że sama Nibylandia ma wątpliwości, czy wpuścić ją do Przystani Elfów. Bryłka zachowuje...
Bryłka, nowy elf, który przybył do Nibylandii, jest tak dziwna, że sama Nibylandia ma wątpliwości, czy wpuścić ją do Przystani Elfów. Bryłka zachowuje...