Recenzja książki: Ela na plaży

Recenzuje: mrowka

Catarina Kruusval tworzy serie książeczek dla dzieci w różnym wieku. Tomik „Ela na plaży” przeznaczony jest dla dzieciaków najmłodszych, tych, które mogą jedynie śledzić obrazki i słuchać, jak czyta im ktoś starszy. Łatwo się po tytule domyślić, czego będzie dotyczyła książeczka. Łatwo – chociaż może nie do końca. Bo początek jest rzeczywiście przewidywalny: mała bohaterka, rezolutna Ela, zabiera ze sobą misia i idzie na plażę. Chce się wykąpać, ale woda w morzu jest zimna, dziewczynka zamierza więc połowić ryby: siada z siatką do łapania ryb na kamieniu i czeka…

 

Coś się potem wydarzy, nie powiem co, ale będzie nawet wesoło – po lekko bolesnej lekcji. Ela dowie się, że nad morzem można całkiem miło spędzać czas. Wprawdzie nie bawi się – jak choćby jej rówieśnicy w Polsce – w budowanie zamków z piasku, ale umówmy się: to czynność opiewana już do znudzenia i dobrze, że Kruusval znalazła inny pomysł na pobyt na plaży.

 

„Ela na plaży” to propozycja dla najmłodszych – dla tych odbiorców są tu ilustracje: duże, wyraźne, mało skomplikowane i dosyć wiernie oddające treść „podpisów”. Przedstawiają główną bohaterkę podczas wykonywania różnych czynności, ale pojawia się tu także pole do popisu dla czytających. Część graficzna przejmuje bowiem niekiedy rolę partii opisowej – kiedy podpis pod rysunkiem głosi „Brrr… Woda jest trochę zimna”, na obrazku widzimy małą Elę, która palcem u nogi sprawdza temperaturę morza – i nie wygląda na zbyt pewną tego, czy warto zażywać w nim kąpieli. Takich połączeń jest w tym tomiku więcej – i wszystkie warte uwagi.

 

Autorka tej publikacji znalazła swój pomysł na prezentowanie zwyczajnych-niezwyczajnych przygód – w sposób prosty, a przecież i tak ciekawy dla maluchów – najmniejszym odbiorcom spodoba się ta historyjka, niepozbawiona humoru. Przyznam, przyjęłam to wręcz ze zdziwieniem, bo nie spodziewałam się w tak krótkiej i z pozoru banalnej opowiastce dowcipu – przy tym tak ładnie wpasowanego w dziecięcą metodę percepcji świata.

 

Catarina Kruusval pokazała, że rozumie wyobraźnię maluchów, potrafi odtworzyć ich procesy myślowe – i to jeden z atutów „Eli na plaży”. Zakamarki dbają o najmłodszych czytelników, proponując tłumaczone z literatury skandynawskiej książeczki dla dzieci w przedziale wiekowym 0-3. Na skomplikowane i rozbudowane fabuły przyjdzie czas później – póki co, warto oswajać pociechy z lekturą, sięgając po tomiki w rodzaju „Eli na plaży” – proste, przyjemne i zabawne. To z pewnością zaowocuje w przyszłości. A dla trochę starszych dzieci Catarina Kruuswal proponuje bardziej rozbudowane opowiastki o sympatycznej bohaterce.

 

Izabela Mikrut

Kup książkę Ela na plaży

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ela na plaży
Książka
Ela na plaży
Kruusval Catarina
Inne książki autora
Ela i Olek bawią się
Kruusval Catarina0
Okładka ksiązki - Ela i Olek bawią się

Ela i Olek bawią się przez cały rok: wiosną, latem, jesienią i zimą....

Ela i Olek kąpią się
Kruusval Catarina0
Okładka ksiązki - Ela i Olek kąpią się

Ela i Olek kąpią się w basenie: chlapią, pływają i wskakują do wody....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy