KIM BYŁA BABCIA?
Kim są moi przodkowie? Czy ich działania, osobowość, wybory, sposób życia mają jakikolwiek wpływ na mnie? Ile z nich jest we mnie? Czy tylko dzięki nim jestem tym, kim jestem? Na wiele z tych pytań trudno jest udzielić odpowiedzi. Przede wszystkim dlatego, że tak niewiele wiemy o naszych przodkach, założycielach rodzin. Pamięć ludzka sięga najwyżej dwa pokolenia wstecz. A i tak zwykle niewiele wiemy o tym, co w młodości robili nasi dziadkowie.
„Niełatwo sobie wyobrazić, jak nasza własna babka wyglądała za młodu. Babcie z zasady są stare, a ich rola, w większości przypadków, prowadza się do bycia dobrymi. Tylko sądząc po sobie, możemy założyć, że one też były kiedyś niesforne, ciekawskie, spragnione życia, zabawy, podekscytowane widokiem przystojnego chłopaka.”
Faktycznie, jakoś trudno sobie wyobrazić własną babcię z poobijanymi kolanami, dziadka grającego w piłkę, nie wspominając już o ich pierwszej randce. Rodzinne wspomnienia czynią z prostych czynności legendy. Opowieści wyolbrzymiają, przekręcają fakty, co sprawia, że życie przed naszymi narodzinami miało coś z magii, tajemniczości. Życie wypełnione było niezwykłymi zbiegami okoliczności, pełnymi znaczenia spotkaniami. Trudno w tej plątaninie faktów i konfabulacji znaleźć sedno.
Książka Mariji Knežević jest o poszukiwaniu własnej tożsamości nie tylko w kontekście poznawania losów przodków, ale i ścierania się różnych, często odmiennych choć bliskich geograficznie kultur. Jak sprawić by małżeństwo prawosławnej Greczynki i katolickiego Jugosłowianina było zgodne i harmonijne. Jak w tym związku odnajdą się dzieci, kim będą, jak potoczą się ich losy. Jak wreszcie wpłynie to na wnuków. W tym sensie jest to powieść rodzinna, bo dotyczy kilku pokoleń jej członków. Ale to nie jedyna warstwa książki. Jest także sfera obyczajowa i polityczna. Okazuje się, że mieszkając w zasadzie tak blisko Serbów, Chorwatów czy Greków, wiemy o ich mentalności i kulturze mniej niż o american way of life. Choć są oni nam znacznie bliżsi, gdyż doświadczeni politycznie w podobny sposób. Mamy tu rozpadającą się Jugosławię, państwo, które na oczach jednej rodziny przestaje być jednym organizmem. Nagle sąsiad przestaje być rodakiem. Nagle trzeba zadeklarować swoją przynależność narodową. A co, jeśli każdy z członków rodziny ma inną?
Historia opowiadana przez Knežević zaczyna się w przedwojennej Grecji i dociera aż do rozpadającej się Jugosławii. Jest tu niezwykły klimat bałkańsko-śródziemnomorski połączony ze zmysłowym realizmem, niemalże magicznym. A nad wszystkim czuwa postać babki Ekaterini, która spaja całą opowieść. Powieść Ekaterini ukazała się w serii Europejki wydawnictwa Czarne.