Japoński pisarz Fuminori Nakamura jest autorem kilkunastu powieści i tomików nowel. Zadebiutował w 2002 roku i od tego czasu zdobył kilka prestiżowych nagród przyznawanych japońskim powieściom. W 2014 został uhonorowany David L. Goodis Award za swoją noir fiction. Dziecko z ziemi to pierwsza powieść Nakamury, jaka pojawiła się na rynku polskim.
Pełen nihilistycznych myśli taksówkarz z Tokio, pracujący nocą, gdy ostatni pociąg metra opuszcza już podziemne tunele, snuje rozważania nad sensem swego życia. Przypomina sobie tragiczne dzieciństwo, gdy – opuszczony przez rodziców – trafił do rodziny zastępczej, w której doznał niewyobrażalnych cierpień. Przeżył jedynie dzięki przypadkowi. Traumatyczne przeżycia, często analizowane w domu dla osieroconych dzieci prowadzonym przez przyjaznego chłopcu pana Yamane, każą bohaterowi postawić na nowo szereg pytań o sens życia, o przydatność ludzi na świecie. W jego głowie kłębią się myśli, wciąż i wciąż analizuje to, co przydarzyło się dawno temu.
Dziecko z ziemi to ponura wizja świata pełnego przemocy, braku ludzkich uczuć, okrucieństwa i biedy. Ludzie krzywdzą tu słabszych, bo mają taką możliwość. Alkoholizm staje się sposobem na przetrwanie. Przerażająca samotność pracującego w nocy tokijskiego taksówkarza, którego zarobki nie wystarczają prawie na nic, jest zaprzeczeniem wizerunku Japonii, kraju ładu, dostatku i harmonii. Nawet jedyna przyjaciółka bohatera, Sayuko, samotna alkoholiczka, lecząca swoje własne traumy, rozumie, że w tym świecie i jej nic dobrego nie czeka. Wymienia swoje przeżycia i ciało na kąt u bohatera, opowiadając mu smutne historie. Ten w wolnych chwilach zrzuca z wieżowców puszki z kawą, kupowane w tokijskich automatach z napojami.
Pewnego dnia pan Yamane zaprasza bohatera na spotkanie. Chce go zaprowadzić do ojca. Bohater odmawia. Boi się radości i dobra, do których nie przywykł. Możliwe dobro, które czeka na końcu tego spotkania, jest czymś nieoswojonym, podejrzanym. Lepiej go unikać.
Mininowela Fuminori Nakamury może być diagnozą współczesnego świata. Noir fiction prezentuje bohatera, który doświadcza zła wynikającego z systemu. Można ją podzielić na prozę odnoszącą się do konkretnych rejonów geograficznych. W tym przypadku dotyczącą Japonii. W wersji hardboiled, niekoniecznie dotyczącej jedynie kryminału, czasem też thrillera, obejmuje zagadnienia społeczne, powiązane z destrukcyjnym wpływem społeczeństwa na jednostkę w świecie pełnym przemocy i pozbawionym ludzkich relacji. W Dziecku z ziemi nic nie jest normalne. Zło jest powszechne, ale nie jest banalne.
Zainteresowanych współczesną japońską prozą zachęcam do tej lektury. Nie jest to łatwa proza, ale pozwala spojrzeć na Japonię z innej perspektywy.
W szytym na miarę garniturze kieszonkowiec zręcznie manewruje, wchodząc i wychodząc z tłumu, kradnąc portfele od nieznajomych tak gładko, że czasami nawet...