Natalia Budzyńska dała się poznać jako autorka biografii. Ma już na swoim koncie książki o matce Maksymiliana Kolbego oraz bracie Albercie. Tym razem na warsztat wzięła życiorys krewnego, o którym w rodzinie raczej się nie mówiło. Mowa o Alfredzie Trzebinskim, lekarzu SS, który działał w kilku obozach koncentracyjnych: Auschwitz, Majdanek, Neuengamme. W 1946 roku został stracony za zbrodnie hitlerowskie.
Zmaganie się z tak niechlubną kartą w historii rodziny jest wyzwaniem. Z jednej strony autorka miała dostęp do pamiątek, w tym pamiętnika Trzebinskiego, z drugiej zaś – jej przodkowie niechętnie podejmowali w rozmowie temat wojny. Publikacji o medycznych eksperymentach powstało już wiele, Budzyńska skoncentrowała się na jednym przypadku przeprowadzonym w Neuengamme, to jest na eksperymentowaniu z żywymi prątkami gruźlicy, które były wszczepiane najpierw dorosłym bezpośrednio do płuc, a następnie obiektami doświadczeń stali się najmłodsi. Z uwagi na to, że w obozie w Neuengamme nie przetrzymywano wcześniej dzieci, wybrana do eksperymentów grupa została specjalnie doń przywieziona. Po wielomiesięcznych testach dwadzieścioro dzieci, które przeżyły, zostało uśpionych zastrzykiem z morfiną lub powieszonych, by na jaw nie wyszły te okrutne działania. Autorka publikacji Dzieci nie płakały przywraca pamięć o nich, publikując zdjęcia oraz rekonstruując ich historie. Docieka, skąd pochodziły i jaki los spotkał ich krewnych. Jako krewna zbrodniarza czuje się do tego zobowiązana – zwłaszcza, jeśli nie może przeprosić i inaczej zadośćuczynić wspomnianych przewinień.
Dzieci nie płakały nie są klasyczną biografią Trzebinskiego – autorka miała zbyt mało materiału, by zrekonstruować jego życiorys. To bardziej opowieść o doświadczeniach obozowych, w których Trzebinski uczestniczył lub mógł uczestniczyć. Wiele jest w książce przypuszczeń, ale wynika to też z chęci poznania motywacji człowieka, który był zdolny do takich zbrodni. Bardzo często pojawiają się pytania, czy w obliczu wojny człowiek jest zdolny do największego zła, czy skłonny jest wykonać każdy rozkaz, byle tylko ocalić życie? Czym jest bohaterstwo w takich czasach? Ile osób jest do niego zdolnych? Badając przypadek Trzebinskiego, na podstawie jego dziennika i zeznań w sądzie, Budzyńska próbuje dociec, jaki był stosunek jej wuja do nazistowskiej ideologii. I choć lekarz od początku wróżył Hitlerowi rychły upadek, potrafił mocno zaangażować się w jego politykę i do końca życia pozostać jej wierny, nawet jeśli brzydził się brutalnych działań wobec innych.
Natalia Budzyńska zapewne z powodu ograniczonego materiału źródłowego dotyczącego obozowego lekarza uzupełniała wiedzę innymi publikacjami o Holocauście i dominują w książce ogólne opisy tego, co działo się w obozie, jego codzienności, najważniejszych wydarzeń z historii Neuengamme. Trzebinski jest czasami wspomniany mimochodem lub stanowi niejako pretekst do przedstawienia dobrze znanych faktów. Celem Natalii Budzyńskiej nie było jednak ujawnienie nowych informacji dotyczących rzeczywistości obozowej, lecz przywracanie pamięci o ofiarach i zbadanie motywacji oprawców, wśród których część mogła zostać niejako mimowolnie uwikłanych w Holocaust. Autorka wymienia nazwiska zamordowanych dzieci, zamieszcza też zdjęcia części z nich, a na przykładzie mało znanego w porównaniu z Auschwitz obozu w Neuengamme pokazuje, że niektóre miejsca zbrodni uległy całkowitemu zniszczeniu i zapomnieniu. Dopiero w ostatnich latach na terenie byłego obozu pojawiły się pierwsze rekonstrukcje baraków oraz pomniki.
14 sierpnia 1941 roku w obozie koncentracyjnym w Auschwitz umiera franciszkanin Maksymilian Maria Kolbe. Choć dla nas jest to niezłomny zakonnik gotowy...
To one tworzyły Zakopane Malarki, aktorki, rzeźbiarki, tancerki, literatki. Artystki. Pisały przewodniki turystyczne, przyjeżdżały po literacki temat...