Napisanie "Dwóch wyborów" zajęło Dianne Wolfer wiele czasu, ale efekt pracy jest niezwykły. Autorka potrafiła wczuć się w dwie role naraz i ukazać to w tej powieści. Byłam pewna, że będzie to książka, która przypadnie mi do gustu i się nie myliłam. "Dwa wybory" pokazały mi, że jakiej decyzji bym nie podjęła. to i tak mogę zarówno wiele zyskać, jak i stracić.
No dalej, dziewczyno, możesz to zrobić.
To tylko życie,
To nic wielkiego.
Marcia Hines
"Dwa wybory" opowiadają o siedemnastoletniej Elizabeth, która zaszła w ciążę. W książce postać Elizabeth zostaje podzielona na dwie: Libby, która chce urodzić dziecko i Beth, która dokonuje aborcji. Pierwsza część książki toczy się do narodzin a druga po przyjściu na świat dziecka.
Libby jest katoliczką i kieruje się zasadami religii. Nie chce odbierać małej istocie życia, przez to, że popełniła jeden błąd w życiu. Ojciec jednak nie akceptuje jej decyzji a mama stara się przekonać córkę, by oddała dziecko do adopcji. Pomimo wszystkiego nastolatka staje twardo przy swoim zdaniu. Dzięki pomocy ojca przeszłego dziecka przeprowadza się do nowego domu. Przyjaciółki dziewczyny ją wspierają i jej pomagają. Po egzaminach Darren się przeprowadza do niej i towarzyszy jej przy porodzie. Niestety gdy młoda mama wraca do domu, atmosfera się psuje i już wszystko toczy się na niekorzyść nastolatki.
Beth uważa, że nie jest jeszcze dorosła, by być mamą i decyduje się na aborcję. W klinice spotyka Marino, która ma gorszą sytuację niż ona. Decyzja Elizabeth nie ulega zmianie i dochodzi da zabiegu. Przez pewien czas poświęca się grze na wiolonczeli i nauce. Postanawia zerwać z Darrenem, by już więcej nie dokonywać takiego wyboru. Wszystko toczy się jak dawniej i nawet dostaje się na wymarzony uniwersytet. Jednak sumienie nie daje jej spokoju i powraca do dnia aborcji. Z biegiem czasu widzi w myślach małą istotę.
Okładka książki bardzo przyciąga wzrok czytelnika. Nastolatka siedząca na parapecie, patrząca na świat, który się zmienia. Według mnie widok za oknem oznacza przyszłość, która ją czeka. Poza tym słowa na dole okładki dają wiele do myślenia: każdy wybór zmienia świat.
Książkę polecam wszystkim nastolatkom, które mają jeszcze wiele przed sobą lub nie wiedzą, co je czeka gdy już zajdą w ciążę. Autorka stara się ukazywać dwie strony tak samo, ale nie każdy jest zwolennikiem aborcji.
Uważam, że "Dwa wybory" uczą czegoś nowego - mnie nauczyły. Możliwe jest też, że zmienią nastawienie niektórych osób lub powstrzymają kogoś przed niechcianą ciążą. Takich książek powinno być więcej, ponieważ są ciekawe i zarazem opowiadają o prawdziwym życiu.