Na zachodnim pogórzu Gór Kantabryjskich znajduje się domniemany grób świętego Jakuba Większego Apostoła. Od czasów średniowiecza miejsce to stanowi cel licznych pielgrzymek i prężny ośrodek kultu. Książka „Duchowa pielgrzymka do Santiago de Compostela” jest zapisem trzydziestu trzech rozważań, czyli trzydziestu trzech kroków „z własnego domu do domu Ojca”. Pierwsze i ostatnie są niczym klamra spinająca życie człowieka, od powołania do ostatecznego spełnienia.
By móc wyruszyć w drogę, konieczne jest podjęcie decyzji. Autor wskazuje na potrzebę rozpoczęcia czegoś nowego i piękniejszego. Decydując się na ryzyko utraty tego, co znamy i posiadamy, możemy zyskać o wiele więcej. Pozostaje już tylko wykorzystać darowaną nam szansę, pozbyć się lęku i obaw, zaufać Panu. Wówczas jawiącą się rzeczywistość ujrzymy w innym świetle. Czy warto? Tego nikt nie wie, ale niejeden rozpoczął przygotowania do drogi.
Na plan pierwszy działalności pielgrzyma wysuwa się ocena własnych sił i możliwości, zaplanowanie czasu i etapów wędrówki oraz wyeliminowanie wątpliwości. Po tym następuje spakowanie plecaka, do którego zmieścić się musi wszystko to, co będzie potrzebne nie tylko w obecnej chwili, ale każdego dnia. I wreszcie – wyjście. Od pierwszego kroku – nowe i nieznane, często inne od wyobrażeń. Coraz więcej zmian.
Stawanie się pielgrzymem to umiejętność rezygnacji z rzeczy i spraw dobrych na korzyść lepszych, zerwanie przywiązań do tego, co trzyma, na korzyść nowej rzeczywistości, przede wszystkim zaś świadome zaproszenie do towarzystwa Pana Boga. Być pielgrzymem znaczy otworzyć się na otaczającą rzeczywistość oraz historię, tworzoną przez ludzi wszystkich czasów i narodów.
Z każdą wędrówką nierozdzielnie związany jest ból. Autor proponuje stawić czoła sytuacjom przerastającym człowieka, dzięki czemu możliwym stanie się ubogacenie na podstawie przeżytych doświadczeń, dostrzeżenie potrzeb bliźniego i pogodzenie się z trudnościami. Wszystko to ma wpływ na rozwój człowieka. Pozwala jednoczyć się z innymi w braterstwie, by umieć wspólnie dostrzegać piękno otaczającego świata oraz spotykane na każdym kroku – choć często nieuświadamiane – małe cuda świadczące o dobroci miłującego Boga.
Kolejne rozważania próbują ukazać granicę między przeżywaniem potrzeb w świecie materialnym i duchowym. Doświadczenia, wybory, decyzje, troski i nieporozumienia odpowiednio potraktowane stają się pokarmem dodającym sił do dalszej wędrówki. Codzienność nabierze większej wartości, myśli i działania zostaną poddane refleksji i weryfikacji, serce upomni się o modlitwę a przewodniczką stanie się cisza.
Powołując się na Apostoła Narodów, autor dostrzega znaczenie wspólnoty. Wszyscy jej uczestnicy mając przed oczyma niebo, pokonują kolejne etapy dbając o duchowy wzrost. Tęsknota za Bogiem ułatwia wewnętrzny dialog z Tym, który jest Święty. Nieprzerwane wędrowanie ku Niemu uświadamia, że bardzo ważna jest „droga, która przemienia”, bo ona prowadzi do ostatecznego celu.
Ponieważ każdy z nas podąża wzwyż, ważne jest, by nie ustać w drodze. Niech „Duchowa pielgrzymka do Santiago de Compostela” pomoże odkryć bogactwo pielgrzymowania i wytrwać „na każdym kolejnym szlaku pokonywanym w życiu”.