Recenzja książki: Draka Ekonieboraka

Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa

O potrzebie ochrony środowiska wiedzą właściwie wszyscy. Informują o tym bez przerwy media, nawołują do tego organizacje ekologiczne, dobre nawyki próbują obudzić w najmłodszych nauczyciele i pedagodzy. Jednak między posiadaną wiedzą a przyzwyczajeniami często rozciąga się ogromna, wręcz bezdenna przepaść. O chronieniu środowiska wiemy wiele, jednak - co bardzo niepokojące - mało w tym kierunku robimy. Aby dbanie o środowisko stało się naturalnym odruchem i nawykiem, do czytelników – zarówno dorosłych, jak i dzieci – kierowanych jest każdego roku bardzo wiele proekologicznych publikacji. Jedną z nich jest wydana nakładem wydawnictwa Albus Draka Ekonieboraka.

Tytułowy Ekonieborak to człowiek, który za nic ma otaczające go środowisko. Jedyne, o co dba, to własna wygoda i spełnianie swoich zachcianek. Podczas porannej toalety odkręca wodę, nie dbając o to, że rozlewa się ona po całej łazience. Kiedy wyprowadza na spacer swojego psa, ostatnim, co przyszłoby mu do głowy, jest sprzątanie po swoim pupilu. Ekonieborak nie segreguje śmieci. Ba - nie wyrzuca ich nawet do śmietnika, ale bezczelnie spuszcza je w toalecie. Po gazetę do najbliższego kiosku podjeżdża samochodem, za nic mając przyjemny, poranny spacerek. Ekologicznych grzechów Ekonieboraka można wymienić jeszcze bardzo wiele. Są one poważne i z pewnością ogromnie niepokojące.

Przytoczone w kierowanej do najmłodszych czytelników książce Draka Ekonieboraka antyekologiczne zachowania głównego bohatera nie są wyssanymi z palca przykładami. Na co dzień, jeśli nie w naszych domach, to z pewnością w naszym otoczeniu popełniane są podobne do ekonieborakowych błędy. Niekiedy wynikają one z niewiedzy, częściej jednak - z lenistwa czy ignorancji. Bez względu na powód, są one niewybaczalne i dążyć należy do tego, by pojawiały się jak najrzadziej bądź by zostały wręcz całkowicie wyeliminowane.

Draka Ekonieboraka to napisana z pomysłem wierszowana historia, która przestrzec ma czytelnika przed popełnianiem ekologicznych gaf. Przedstawiona lekkim i zabawnym stylem opowieść o Ekonieboraku przeplatana jest z cennymi informacjami z zakresu ochrony środowiska. Czytelnik dowie się między innymi, jak wielkie spustoszenie może wyrządzić wyrzucona bateria-paluszek, dlaczego podczas mycia zębów należy zakręcać kran oraz ile psich odchodów rocznie wywożonych jest z Warszawy.

Nieodłączną część publikacji stanowią ilustracje. Są one duże, kolorowe, tworzą nierzadko tło dla opisywanych w książce historii. Rysunki w zabawny sposób przedstawiają perypetie Ekonieboraka, bezlitośnie ukazują błędy, jakie popełnia on na każdym kroku, a także często stanowią ilustrację zamieszczonych w książeczce zagadek. 

Draka Ekonieboraka to książka kierowana do najmłodszych czytelników, jednak dorośli także znajdą w niej elementy, które przyprawią ich o dobry humor. To także publikacja wskazująca błędy, które być może także w codziennym życiu popełniamy. Książka wydawnictwa Albus to przyjemna dla oka opowieść o konieczności dbania o otaczające nas środowisko.